Sen

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

No i kolejny sen dziś był.

Tylko dzisiaj beka bo jedne z głównych postaci to Inni z GoT.

To było tak: jak ja przed domem mam takie piachy, łąki i wgl to najpierw dwanaście osób , w tym ja, szło w takim kółkó ciągle z bronią ze Smoczego Szkła.

Zamieszczam prowizoryczną mapke:

Czarne kreski-trzciny
Czarny X-mó dom
Biały prostokąt- boisko takie na przeciwko mego domu
Biała linia-zejście w dół;jakby krawędź
Zielone-taka polska potróbka sawanny
Czerwone koło-to koło o którym teraz pisałam.

To znaczy my po prostu w takim kręgu szliśmy obawiając sie Innych (w tym gronie był na pewno Jon i Arya)

I dotarliśmy bezpiecznie do mego domu.

-przerwa inny nie ważny sen-

Potem było, że Inni zaatakują świat i ja z my mum wybrałyśmy się po coś co ma go uratować przed Innymi. Wykopałyśny dwie strzygi a tu nagle pojawiła się armia Innych idąca i my się modliłyśmy by nas nie zauważyli. I tam też był Sandor ale taki normalny.
I nagle do nas przyszedł ksiądz probosz z kościoła bo chciał się tam odlać ( no coment xd)

Mapa:

Czarne trzciny i krzyżyk to wiadomo.
Czarna drabina to takie schodki tam są i obe prowadzą taką drogą potem do rzeki i przez most (pomarańczowe)

A czerwoby krzyżyk to tam gdzie z tymi strzygami. I to jest po drugiej strone schodów.

I oni szli

(Fioletowe)

Tylko Ci inni to tutaj byli ubrani w takie kombinezony

I mieli w chuj błękitne oczy.

No i my z mum wróciłyśmy do domu

I potem ja wyszłam na to boisko jakby i staje na tej małej krawesmdzi a na tych piachach strażacy (w swoich strojach) próbują walczyć z Innymi w kombinezonach xd

I chciałam pomóc. (Mam prześwity, że w miedzy czasie walczyłam z jakimś Innym) I wyjełam mój sztylet ze smoczym szkłem i obok był mnie pies.

Brązowy jamnik. I ja go zabiłam. I dopiero wtedy dostał błękitnych oczu. Po tym jak go zabiłam. I przyszedł mój brat z łopatą a ja do niego;
-Idziesz czy nie?
-Idę
-Masz łopatę ze Smoczym Szkłem?
-Właśnie nie.
-To lipa.
Podchodzimy do krawdedzi i patrzymy.

Pomiędzy był inny sen powiązany z tym ale za dużo by tłumaczenia było. Najważniejsze jest to, że w tym śnie jak sie chociaż było obok Innego to się zarażałeś naszym covidem.

Takie sny.

Nom. Bye!

Z przyszłości: piękne te mapy, nie? Xdd

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro