#0
Dość długo się zastanawiała jakby wyglądała ich przyjaźń, gdyby nie przestała walczyć. Zmieniłoby to coś? Czy niektóre sprawy inaczej by się potoczyły? Wściekłość i smutek pierwszy raz wzięły nad nią górę, przysłaniając wszystko inne. Przechyliły szalę, która długi czas chwiała się między dalszą walką, a poddaniem się.
Nie lubiła pokazywać innym swoich słabości. Szczególnie jak bardzo zraniło ją odtrącenie przez bliskie osoby, a ich egoizm i narcyzm doprowadzały dziewczynę do białej gorączki.
Poddała się. Odeszła i zostawiła ich samych w swoim świecie, ograniczającym się do czubków ich nosów.
To wszystko sprawiło, że nie czuła już złości. Przepełniał ją tylko żal, ogłuszający na każdym kroku.
I tak zaczęła tonąć w otchłani milczenia.
✦✦✦
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro