Kanada stał nad kuchnką przygotowując swój przyamak-nalesniki. Uwielbiał je. Ich delikatną konsystęcje i wspaniały smak. I to , że można do nich dodawać wszystko. Dosłownie! Od czekolady poprzez żółty ser do pierogów.

Przyrządził ich sobie sporą ilość. Uwielbiał je całym swoim ogromnym serduszkiem! Nałożył sporą kupkę na talerz.

Położył naczynie na stole. Na jeszcze ciepłe naleśniki położył kawałek masła. Rozlewało się powoli tworząc cienką warstewkę płynu.

Wziął do ręki syrop klonowy. Zaczął nim polewać danie. Ciecz powoli spływała z ciasta na naleśnik znajdujący się pod nim. I na kolejny i następny , aż doszła do zimnego , białego , okrągłego naczynia.

Po chwili w jego ręce znalazł się widelec. Średniej wielkości , srebny , z pięknymi i majestatycznimi żłobieniami sztuciec.

Wyprostował się i nabił kawełwk na widelec. Wzięł go do buzi.

I och~ Tak...To jest ten prze wspaniały smak i cudowna konsystęcja...I ten czas , gdy smak naleśników , łączy się ze smakiem syropu klonowego...

Koniec.

~~~
151 słów!

Bez słowa ,,koniec" równe 150! Nwm co to jest. Zapytałam się Smuteczek13 o jakiś dziwny ship , yaoi z Kanadą xd

I takie cóś wyszło

Też nwm co to jest xD

I to tyle z infa~

I Danke schön za prawie 200 odczytów! *-*

Jutro wracam do szkoły TT-TT

Why???

Data publikacji: z nocy 24 na 25 lutego 2019r , 00:00

Stefa2234 ;3
👌👈
( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)