1. Co mi odbiło?!

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

*Andi*

Cole- Ja jestem za... Zamkiem.

Ja- Czyli wygrałam. Jedziemy do Transylwani!

Jay- To jest w Transylwani?

Ja- Nie. Żarty sobie stroje. To jest w dalekiej części Ninjago.

Jay- A, okej. To chodźmy się pakować.

Wszyscy poszli do swoich pokoi... Poza Lloyd'em. On poszedł za mną do pokoju.

Ja- Lloyd idź się pakuj bo zostawimy cię tutaj!

Lloyd- Ale chce wiedzieć jedną rzecz.

Ja- Co konkretnie?

Lloyd- Dlaczego się we mnie zakochałaś i kiedy?

Ja- No więc to było gdzieś 4 lub 5 dzień mojej wizyty u was. Nie pamiętam dokładnie w jakich okolicznościach ale zakochałam się w tobie. A ty?

Lloyd- No. Na początku to miał być żart ale po chwili zrozumiałem że naprawde się w tobie zakochałem.

Ja- Czyli to był żart?!

Lloyd- Nie podoba mi się ten głos.

Ja- Gadaj! To był żart?! Grałeś sobie na moich uczuciach?!

Lloyd- Na początku tak miało być, ale...

Ja- Nie chce z tobą gadać! Wynocha!

Lloyd- Ale...

Ja- Wynoś się albo użyje mocy i wyfruniesz z tond 200 kilometrów dalej!

Lloyd- Ale...

Ja- WYNOCHA!!!

Lloyd wybiegł z mojego pokoju. Ma pajac szczęście. Już nigdy nie będę chodzić z tym imbecylem! Już nie mogę się doczekać kiedy tam pojedziemy. Ja i Wilson spędzimy wspaniały czas razem jak co roku.

*Lloyd*

Co mi odbiło z tym pytaniem?! Andi mnie teraz nienawidzi! Co ja zrobiłem?!

Wilson- Cześć Lloyd. Jak się rozmawiało z Andi?

Ja- Skond o tym wiesz?

Wilson- Było was słychać.

Ja- Co mi odbiło?!

Wilson- Jesteś poprostu ciekawy. To normalne.

Ja- Masz racje.

Wilson- Idź się spakować. Za godzine jedziemy.

Ja- Dobra.

Pobiegłem do pokoju. Wziąłem walizkę i spakowałem się w jakieś 10 minut.

***

Hejka. Rozdział krótki ale co chwile dostaje jakieś powiadomienia. To troche denerwujące. To tyle. Pa!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro