moja głowa
wody wzburzone
fale niespokojne
mokre, spalone
wrzątek parzący

odstraszam ludzi
oddaję elektryczne
impulsy nieuczciwe
wręcz histeryczne
na granicy psychozy

głębokie szaleństwo
wiersze huczące
dookoła słowa
etykietki, szuflady kłujące
do szpiku kości

mocne porażenie
turystów wokół
ciała i duszy poparzenie
zwiedzających jak sokół

jestem
zabójczą wodą
jestem
elektrycznością
niszczę
podpalam
każde zgliszcze
do nagości
odsłonięcia
nienawiści
odepchnięcia

27 IV 2017