Konfrontacja
-Ja nic nie czuję - broniła się Mel.
Cleo podeszła do niej.
-Masz nowe perfumy? - zapytała zdziwiona.
-Tak - szybko potwierdziła dziewczyna. Za szybko.
-Kręcisz.
-Czuję róże - powiedziałem.
-Ja też - odparła Cleo.
-To nie ode mnie.
-Od ciebie - upierała się jej mama. - Gdzie poznałaś tego wampira?
-W knajpie.
Cleo jakby coś sobie przypomniała.
-Muszę iść do Simona. Poczekaj tu na mnie. Muszę ci coś powiedzieć.
-Co? Nie chcę z nim tu być.
-Ale zostaniesz, albo zamknę te drzwi i ich nie otworzysz - zagroziła,
-Dobra - odparła oburzona i usiadła na fotelu z założonymi rękami, a ja usiadłem na łóżku.
Cleo:
Zapukałam do pokoju wampira. Otworzyła m Eleonora.
-Jest Simon?
-Jestem! - usłyszałam ze środka.
El wpuściła mnie. Mężczyzna przyszedł z balkonu.
-Co się stało?
-Mam pytanie.
-Dawaj.
-Znasz go? - zapytałam i dotknęłam dłoni Simona.
Przekazałam mu obraz Johna. Wampir drgnął. Puściłam jego rękę.
-Gdzie go widziałaś? - przestraszył się.
-Simon? Co się dzieje?
-Znalazłam dzisiaj Mel w jego łóżku w Hiszpanii.
-Co??
-Wydaje mi się, że ją zaczarował.
-To by było w jego stylu.
-O kim mówicie?
-O takim jednym wampirze.
-Wampir może czarować?
-Nie. Ma siostrę wiedźmę - odparł. - Musisz mnie do niego zaprowadzić.
-Jasne, chodź.
Poszliśmy do pokoju małżeństwa. Mel wstała z fotela.
-Co tu robi wujek?
-Simon zna wampira, z którym byłaś.
-Tak? - zdziwiła się. - Ile ma lat?
-431 - odparł.
-Zgadza się - ściągnęła brwi.
-Zabierz mnie do niego - zażądał Simon.
-Ja też idę - powiedziała Mel i już jej nie było.
Przeniosłam Jasona i Simona do Hiszpanii.
Staliśmy wszyscy jednym pokoju. Mel przytulała się do tego chłystka. Ona musi być zaczarowana, inaczej nie da się tego wyjaśnić.
Simon wpatrywał się w Johna, a on patrzył na mojego szwagra w wyzywający sposób. Jakby chciał powiedzieć "przegrałeś". Nie wiedziałam, o co w tym wszystkim chodzi. John od razu wzbudził we mnie pewne podejrzenia i pomyślałam, że Simon może go znać. Nie myliłam się. Ciekawe w jakich okolicznościach się poznali. Jestem pewna, że to jest jego wróg.
-Witaj Simon - uśmiechnął się.
-Witaj Enriqo - powiedział.
Hejka kochani. Mówiłam, że będzie ciekawiej z każdym rozdziałem. Kim może być John/Enriqo? Skąd zna Simona? Piszcie w komentarzach odpowiedzi. Kto zgadnie, dostanie dedykację w następnym rozdziale ;) Czekam ;)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro