#24

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

O godzinie 23 byliśmy w Wodzisławiu Śląskim.Jechaliśmy autokarem na teren szkoły gdzie mają odebrać nas nasi rodzice.Wszyscy zaczeli się ze sobą żegnać i zbierać swoje rzeczy.Kiedy byliśmy już na placówce naszej szkoły wszyscy licealiści krzykneli chórem: ,,dziekujemy za wspaniałą wycieczke'' 
Nauczyciele również podziękowali nam za mile spędzony czas razem na wycieczce.Oraz że nie sprawialiśmy problemów.Po tych słowach kierowca autokaru otworzył nam drzwi a my kierowaliśmy się do wyjścia oraz po swoje walizki.

Kiedy miałam już swoją walizkę zaczełam rozglądać się za którymś z moich rodziców.Po 2 minutach w tłumie innych rodziców odnalazłam swoją mamę do której podeszłam i się przywitałam.Razem z nią poszliśmy na parking gdzie było nasze auto a w nim siedział mój tata z którym również się przywitałam.
Podczas drogi rozmawiałam z rodzicami o wycieczce i odpowiadałam na ich pytania.Po 8 minutach drogi byliśmy na miejscu.Z racji że byłam zmęczona po podróży poszłam z walizką do swojego pokoju i przebrałam się w piżamę po czym szybko zasnełam.
***
Następnego dnia
Wycieczka się skończyła więc trzeba było wracać do szkoły i siedzieć na nudnych lekcjach.Całe szczęście zostało jeszcze 2 tygodnie szkoły a potem wakacje.
Niestety w ciągu tych 2 tygodni mam sporo sprawdzianów z całego roku.Najbardziej boję się sprawdzianu z matematyki gdyż z tego przedmiotu idzie mi najgorzej.

Całe szczęście Rezi powiedział że bardzo chętnie mi pomoże dlatego dzisiaj o 16 jestem z nim umówiona u niego w domu.
Była 15:40 dlatego postanowiłam ubrać jeansy a do tego zwykłą szarą koszulkę.Na nogi założyłam białe conversy.Przejrzałam się w lustrze i razem z książkami wyszłam ze swojego pokoju.Powiadomiłam rodziców gdzie idę po czym wyszłam z domu i poszłam w stronę domu Remka.
Równo o 16 byłam pod drzwiami i pukałam do drzwi.Nie musiałam długo czekać aż otworzy mi Remek.

Chłopak zaprosił mnie do swojego pokoju gdzie zaczęliśmy wspólną naukę.

***
Po 3 godzinach zrobiliśmy sobie przerwę.
Wypiliśmy sok rozmawiając przy tym o luźnych tematach.Po 30 minutach wróciliśmy spowrotem do książek. Remek świetnie tłumaczy dlatego szybko rozumiem o co chodzi i robiłam zadania.
Około 19:30 skończyliśmy naukę dlatego wzięłam swoje rzeczy i żegnając się z Remkiem wyszłam z jego domu.

Kiedy byłam już u siebie poszłam wziąć prysznic po którym zjadłam kolację i ponownie wróciłam do książek w końcu już jutro jest ten test z matematyki.

***
Kiedy zadzwonił budzik zaczełam zwlekać się z łóżka i szykować do szkoły.Ubrałam się w szare spodnie i białą koszulkę.Na to założyłam granatową bluzę a na nogi białe conversy.Zrobiłam swój codzienny makijaż,rozczesałam włosy i z torbą na ramię wyszłam z pokoju. Zjadłam śniadanie po którym wyszłam z domu wcześniej go zamykając.

Ze słuchawkami w uszach ruszyłam w kierunku szkoły i w ciągu kilku minut byłam na miejscu.Przed budynkiem stali moi przyjaciele do których podeszłam i się przywitałam.Kiedy zadzwonił dzwonek wszyscy zebrani ruszyliśmy pod swoje klasy.
Na następnej lekcji wszyscy licealiści mieli pisać testy całoroczne z matematyki. Bałam się ich jak cholera,chciałam mieć już je za sobą.

***
Byłam już po lekcjach.Sprawdzian z matematyki poszedł mi bardzo dobrze.Umiałam większość zadań tylko nie wiem czy wyniki wyszły mi dobrze.Mam nadzieję że tak.
Właśnie wracam do domu razem z przyjaciółmi rozmawiając przy tym na luźne tematy.W ciągu 12 minut byłam już u siebie w domu.Tam zjadłam obiad i obejrzałam film na laptopie. Około godziny 18 poszłam wsiąść prysznic po którym zasnełam.

############################
Przepraszam!!
przepraszam za to że rozdziału  nie było 2 tygodnie ale nie miałam czasu na pisanie.Mam nadzieję że mi wybaczycie.

Wiem rozdział nudny ale w nastepnym rozdziale akcja trochę się rozwinie :)
Tak więc do następnego misie :*

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro