-12-

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Oczami alien_1995:

Kim_Yoni: A właśnie! Jak wysłałam ci cover to sam czy w folderze?

Gdy to zobaczyłem, od razu się przeraziłem... Co mam jej odpisać? Prawdę, czy może skłamać? Nagle do pokoju wpadł jak burza Jin hyung.
-Tae! Na śniadanie!
-A zapukać to nie łaska?
-Wołamy cię od 10 minut! - zauważył teraz że mam telefon w ręce. -Znowu piszesz z tą dziewczyną?
-Nom...
-I co?
-I nic...
-Wiesz chociaż jak ma na imię?
-Nie...
-A czemu nie zapytasz? - Jin usiadł obok mnie na łóżku.
-Już próbowałem... Napisała, że napisze, jak ja napiszę swoje...
-To czemu tego nie zrobisz?
-Jest tyci problem...
-Jaki?
-Ona nas słucha... I jeszcze jedno... Zgadnij kogo lubi najbardziej.
-Mnie? - zapytał.
-Nie, hyung...
-No wiem... Ciebie lubi. - posłał mi ciepły uśmiech.
-No i widzisz...
-Tae, musisz jej zaufać.
-Racja...
-A teraz na śniadanie! - uderzył mnie w ramię.
-Ała! Dobra, tylko jej odpiszę
-Ok. - i wyszedł.

Kim_Yoni: Halo!?
Kim_Yoni: Żyjesz?!
Kim_Yoni: Nie będę zła!
Kim_Yoni: Proszę... Odpisz
alien_1995: Przepraszam, ale mój kolega mi do pokoju wbił xD
Kim_Yoni: Już myślałam, że cię kosmici porwali xD
alien_1995: Ale zabawne xD
Kim_Yoni: To odpowiesz na moje pytanie?
alien_1995: Ah tak tak! Nie dostałem folderu...
Kim_Yoni: To dobrze... Mam tam bardzo osobiste pliki, więc chciałam się upewnić :)
alien_1995: Okay :*
alien_1995: A teraz, przepraszam, ale muszę iść zjeść śniadanie :'(
Kim_Yoni: Nie smutaj :**
Kim_Yoni: Jak coś to pisz ;* będę cały czas
alien_1995: Oke to do napisaniaa :**
Kim_Yoni: Papa! Smacznego :*
alien_1995: Dziękuję, Skarbiee :*

Położyłem telefon na komodzie i wstałem z łóżka. Zeszłem do kuchni, gdzie trwała ożywiona rozmowa.
-No nareszcie! - krzyknął Jin.
-Przyszedł królewicz... - burknął lider
-Sorka... - powiedziałem i podrapałem się po karku.
-Dobra, już siadaj młody... - powiedział Suga.
Zrobiłem tak jak kazał i zaczęliśmy jeść. Po 30 minutach wszyscy byliśmy już gotowi do wyjścia. Wsiedliśmy do naszego samochodu i ruszyliśmy. Wyciągnąłem telefon z kieszeni, po którego wróciłem do pokoju i włączyłem KakaoTalk. Była dostępna tak jak mówiła. Wahałem się czy napisać, bo w sumie mogła zasnąć...
-Napisz - podpowiedział Jin. -I zapytaj się o imię
-Ale... - zacząłem
-Pisz, albo ja to zrobię! - zagroził Jimin.
-Nigdy! Ona jest moja! - krzyknąłem.
-Ale w każdej chwili, może być moja... - uśmiechnął się szeroko.
-Nie... - zaprzeczyłem i napisałem.

alien_1995: Cześć! Mam pytanie :*
Kim_Yoni: Hej! No jakie?
alien_1995: Zdradzisz mi swoje imię?
-----------------------------------------------------------------
I mamy 12 rozdział ^^
Ciekawe czy wyjawi mu imię...
Tego się dowiecie jutro 😁
Polsat przejął pałeczkę xD
Mam nadzieję, że się spodobało
Zostawcie po sobie ślad!!
Pozdrówki
~Kim_Yoni

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro