-29-

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Oczami alien_1995:

Wybiła 15... Nareszcie! Ubraliśmy buty i wyszliśmy z domu. Bardzo się denerwowałem... Gdy już jechaliśmy przebiegłem wzrokiem po reszcie.
Kookie był wpatrzony w ekran telefonu... Albo w coś grał, albo gadał z Moniką.
Suga... Suga spał. Nic nowego.
HoSeok grał na swoim PSP.
Ja siedziałem i myślałem. Jaka będzie na żywo? Będzie chciała ze mną rozmawiać? I jak tak, to czy będziemy gadać jak zawsze..?

Była już 15:30, a my dalej staliśmy w korku... Czemu akurat dzisiaj?!
-----------------------------------------------------------------
Heloł heloł, heloł heloł (w rytmie War of Hormone)
Dzisiaj taki krótszy rozdział...
Ale spokojnie... W ramach przeprosin zdradzę wam że w jutrzejszym rozdziale się spotkają~~!!!
Jutro jadę na wycieczkę, więc dzisiaj zacznę pisać, ale wrzucę jutro bo zbiórka 7:30 ;-;
Nie wiem czy wogóle wstanę xD
Jeśli już dzisiaj zdążę napisać to wrzucę jak się tylko obudzę :D
Tak więc to tyle
Gwiazdkujcieee komentujcieee 💗💗
Saranghae~!
Pozdrówki
~Kim_Yoni



Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro