-79-

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Oczami Rapcia:

Co ja bym zrobił bez Choi....Tamte stare baby by się wkurwiały gdyby się przyszło na poprawki. Jedynie Jin potrafił się z nimi dogadać... Chociaż do tej pory nie wiem jak on to robił.

Kiedy skończyłem sesję szybko ustąpiłem miejsce Sudze, który był cały w skowronkach. Jak An potrafi go tak udobruchać? Chłopak, jak się go budzi, strzela piorunami z oczu, a jak tylko spotka Andzię to uśmiecha się od ucha do ucha.

Uśmiechnąłem się do siebie.

Suga się stara u niej być najlepszym i jedynym. Widać to na pierwszy rzut oka. An też próbuje się jakoś ustawić, że tak pomyślę. Zgrywa niedostępną, a jednak widać, że go lubi.

V.... Jak to V. Jest bardzo beztroski i dalej nie mogę uwierzyć, że nie widzi TEGO spojrzenia Ewy. Z resztą, Ewa też jest jak on. Też nie widzi jak V się na nią patrzy... Z chęcią bym powiedział im pare słów, ale nie chcę się wtrącać.

Hobi chyba nie zdaje sobie sprawy, że Kama cierpi... Nie wiem czemu, ale ich relacje są inne od imprezy u dziewczyn. Strasznie mi jest jej szkoda...

Yooki widzę, że z Jiminem miała już pierwsze spięcie. Ale już nie muszę się martwić bo para wybuchowa, czytaj: V i Ewa już zażegnali problem.

A Jin jak zwykle martwi się o każdego i oczywiście najbardziej o swoją stylistkę Soo. Mógłbym powiedzieć, że nawet, aż za bardzo się martwi. O nikogo się tak jeszcze nie troszczył. Chyba, że się w niej zakochał. A to akurat trudne do odgadnięcia u najstarszego.

Za to Jungkook, który zawsze był nieśmiały i wręcz bojaźliwy pośród dziewczyn, stał się bardziej wyluzowany... Tą swoją rutynową nieśmiałość zamienił na bycie słodkim i odważnym, a w szczególności przy Monice.

Wszyscy wydają się być... jakby to ująć? Bardziej szczęśliwi. Pomimo kłótni, wzlotów i upadków, wszyscy idą na przód. Co bym bez nich zrobił? A co oni by zrobili beze mnie... ? Jako lider musze zbierać ich do kupy, wspierać i opierdzielać gdy coś spieprzą. Nie jest to łatwe, ale warto, bo tworzymy naprawdę wspaniałą ekipę. Gdy reszta zajmuje się swoimi stylistkami, mi została przydzielona własna.

Jest dziwnie młoda jak na pracę w takim miejscu.

Jestem ciekaw ile trudów musiała przejść, by móc tu pracować.

---------------------------------------------------------------------------------------------------

Udało się! 

A to wszystko zawdzięczam siostrze pinkblackpowder <333! Kocham cię, siostro :**

Jak tam u was? 

Jutro już poniedziałek.... Mam nadzieję, że chociaż trochę wam umiliłam czas kiedy czytaliście ten rozdział ^^ 

Kolejny rozdział za tydzień <3

Jakbyście mieli jakieś pytania, to pytajcie w komentarzach lub na privie 

Z chęcią pogadam z kimś nowym ^^

Wytykanie błędów mile widziane ;>

Ode mnie tyle~

Gwiazdkujcie, komentujcie~

Saranghae~~

~Kim_Yoni 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro