7

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Szłam na trening kiedy nagle natknęłam się na mistrza. Skłoniłam się. On popatrzył na mnie z chytrością w oku.
- Musimy porozmawiać. - powiedział - chodź na boisko na trybuny. - nic nie powiedziałam tylko poszłam z nim na trybuny.
Zeus zaczoł już trening. Rey Dark stanoł i chwile się na nich patrzył. Stałam i patrzyłam w tym samym kierunku co on.
- Widzisz ich? - zapytał - Przypatrz się im dobrze bo możliwe że to ostatni raz kiedy ich widzisz. - nie mogłam uwierzyć własnym uszom. Czy on chce przez to powiedzieć że odchodzę z drużyny.
- Co? - zapytałam trochę z przestrachem.
Nagle na jednej ręce podał mi czarną bandane.
- Załóż to na oczy. - powiedział krótki ale ostry rozkaz.
Nie wiedziałam co zrobić. Nie pewnie wziełam czarny kawałek materiału i założyłam na oczy. Prawie nic nie widziałam. Miałam tylko lekkie prześwity.
- Od dzisiaj będziesz w tym grać. Za bardzo polegasz na swoich oczach. Wyostrzyj swoje inne zmysły nie tylko wzrok. - ale jak to? Pewnie ma rację. Odwrócił się i po prostu poszedł. A ja nie wiedziałam co zrobić. Prawie nic nie widziałam. Po omacku poszłam korytarzem do wyjścia z trybun. Trzymając się ściany jedną ręką a drugą machając przed siebie. Poszłam na boisko. Odrazu cała drużyna się do mnie zbiegła widząc co mam na oczach.
- Co się stało? - usłyszałam głos Hery
- Nie ważne, zlecenie mistrza.
Trenowałam tak długo. Chociaż na początku przewracałam się nawet biegnąc bez piłki. Treningi 4 godzine wydłużyły się do 6 godzinych. Więc wracałam bardzo późno do domu.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro