❧Rozdział VIII- Drużyny❧

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

-Skoro już wszystko jest jasne to czas rozdzielić was na cztery drużyny!- powiedział w naszym kierunku, a po chwili kontynuował- kapitanami waszych zespołów, będą Macgajster, Paczol, Mandzio oraz Tobiasz, z racji tego, że oni dotarli tu najszybciej spośród was wszystkich.

Gdy tylko to powiedział, pstryknął palcami, a przed sceną pojawił się niewielkiej wielkości stolik z małym pudełkiem na górze.

-W środku opakowania znajdują się karteczki z imionami kapitanów poszczególnych drużyn- zaczął się przechadzać po scenie. Raz w jedną, a raz w drugą stronę. Wydaje mi się, że dopiero po jakiejś minucie ciszy dodał- będę wywoływać wasze nicki, a gdy usłyszycie swój macie podejść i wylosować jedną kartkę. Życzę szczęścia co do kapitanów! No to najwyższy czas na pierwszą osobę!- stanął w miejscu uważnie się nam wszystkim przyglądając, po czym ponownie pstryknął palcami, a w jego dłoni pojawił się kawałek pergaminu, po chwili zaczął czytać - Nexe!- krzyknął, a po jego słowach z pośród gromadki osób wyłonił się brunet w czarnej bluzie z okularami. Chłopak posłusznie podszedł powolnym krokiem do stolika, po czym włożył dość ostrożnie dłoń pomiędzy kartki. Tak jakby były tam pochowane jakieś węże, czy chociażby jaszczurki. Aż na samą myśl tych obślizgłych gadów się wzdrygnęłam. Chociaż na pewno jakbym była na jego miejscu, też bym się cykała, a szczególnie gdybym była wywołana jako pierwsza osoba. Nie przepadam za niespodziankami, a szczególnie niemiłymi. Choć, chyba nie znam kogoś kto by za nimi przepadał.

Po chwili wybierania brunet jednak wyjął rękę, w dłoni trzymając jedną z kartek. Otworzył ją, czytając jednocześnie jej zawartość. Uśmiechnął się szeroko, po czym podniósł dłoń jakby w zwycięskim geście. Zdziwiłam się trochę, nie powiem. Może wylosował jakiegoś fajnego kapitana?

-Paczol! Mam nadzieję, że będzie się nam dobrze współpracować!- podbiegł do ciemnowłosego bruneta z lekkim zarostem. Widocznie jakiś jego dobry przyjaciel. Wygląda na to, że on także bardzo się ucieszył na to, że będą razem w zespole. Uśmiechnęłam się na ten widok, lecz z zamyślenia, wyrwał mnie kolejny krzyk mężczyzny na scenie.

-Leesoo!- tym razem zawołał na kolejnego youtubera, który również po chwili podszedł i wylosował karteczkę.

-Tobiasz!- przeczytał na głos, po czym podszedł do swojego nowego kapitana.

-Kolejna osoba! Ewron!- wykrzyknął jego imię, a kiedy tylko to zrobił, chłopak stojący niedaleko za mną, ruszył do przodu, totalnie nie zważając na to, że stoję przed nim. Przechodząc szturchnął mnie tak mocno, że prawie upadłabym na ziemię, gdyby nie to, że na szczęście w ostatnim momencie złapałam równowagę, po czym podniosłam na niego wzrok i spojrzałam w jego kierunku morderczym wzrokiem.

-Lepiej uważaj- syknęłam.

-Bo co mi zrobisz?- odparł z chamskim uśmiechem, po czym nawet nie czekając na moją odpowiedź z powrotem skierował się w stronę sceny.

-Jak ja go nienawidzę- mruknęłam ze złością pod nosem, zaciskając obie pięści. Obyśmy nie trafili do tej samej drużyny. Nie przeżyłabym tego.

Ewron podszedł do sceny, po czym tak jak pozostali wybrał jedną z kartek. Gdy ją otworzył, tak jak wcześniej Nexe, szeroko się uśmiechnął.

-Mandzio!- podszedł do jednego z chłopaków. Zbili sobie pionę, po czym stanęli uśmiechnięci obok siebie.

-Graf!- wykrzyknął mężczyzna, a chłopak stojący obok mnie, ruszył, poznać swojego nowego kapitana. Gdy wylosował kartkę, jego mina wykrzywiła się w grymas. Przewrócił od niechcenia oczami, po czym podszedł do jakiegoś ciemnowłosego mężczyzny z obojętną miną.

-Cedi!- ponownie zawołał mężczyzna na scenie, a już po chwili przy stoliku stała blond włosa dziewczyna o niebieskich oczach. Dobrze wiedzieć, że nie jestem tu jedyną babą. Włożyła ona po chwili dłoń pomiędzy kartki, po czym ją wyjęła i otworzyła, czytając tekst. Gdy to zrobiła uśmiechnęła się delikatnie.

-Tobiasz!- powiedziała głośno, po czym podeszła do chłopaka.

-Czas na kolejną osobę! Triss!- gdy usłyszałam swój nick, podniosłam wzrok, następnie ruszając w kierunku stolika, a gdy tylko przy nim byłam spojrzałam na niego niepewnym wzrokiem, po czym odetchnęłam chcąc uspokoić trochę, samą siebie.

-Tylko nie Mandzio. Tylko nie Mandzio. Tylko nie Mandzio- mruczałam szeptem pod nosem, jednocześnie wkładając dłoń pomiędzy kartki, po chwili jedną wyciągając.

Otworzyłam ją, po czym zaczęłam czytać nick gracza jaki mi przypadł.

Odetchnęłam z ulgą.

-Paczol!- przeczytałam, po czym podeszłam do uśmiechniętej dwójki brunetów. Coś czuję, że powinnam, się z nimi dogadać.

Po jakimś czasie wywoływania osób i losowania przez nich kartek z imionami, swoich kapitanów, w końcu wszyscy zostali porozdzielani do odpowiednich drużyn.

A oto one:

Drużyna czerwona:

- Macgajster

- Zaha

- Dzunior

- Graf

- Nitashi

- Skkf

- mrBlaszka

- Weza

- Buraczek

- InareQ

Drużyna zielona:

- Paczol

- Nexe

- Triss

- Sitrox

- Jawor

- Nojracht

- YoshihitoMayoshe

- SzymeQ

- Bremu

-Kislu

Drużyna niebieska:

- Mandzio

- Ewron

- Thorek

- Famina

- YoungMiki

- Pathmage

- Jahumen

- Dariatka

- Sarczix

- Naruciak

Drużyna żółta:

- Tobiasz Gaming

- Leesoo

- Cedi

- Żelazny

- Mamiko

- Tidzimi

- Hadesiak

- JDobrowsky

- Gurgo

- Zetie

Wiem, że rozdział trochę krótki, ale miał on być tylko podzieleniem drużyn.

Gorąco zachęcam wszystkich do komentowania :)

Do zobaczenia za niedługo!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro