Epilog

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

W mediach sukienka Pauli.
To już dziś. Już dzisiaj zostanę panią Black, mój brzuszek jest juz trochę widoczny ale nie przeszkadza w założeiu sukni.
Żałuję, że moi rodzice nie mogą poznać naszego maluszka, że nie mogą mnie zobaczyć w białej sukni przed ołtarzem.
Na nasz ślub zaprosiliśmy wszystkich z naszej wcześniejszej paczki. Aktualnie jestem męczona przez Paule.
-Matkoile można robić makijaż?!- mówię sfrustrowana
-Nie ruszaj się bo zacznę  wszystko od nowa! Tylko poprawię usta i możesz zakładać sukienkę.
Żeby nie było, siedzę przed lustrem w bieliźnie i mam makijaż.
Kiedy założyłam sukienkę, nusiałam znou usiąść na tym piekielnym krześle.
Po godzinie mam zrobione loki, które są zebrane w koka a pojedyncze włosy odstawiają.
Zobaczyłam się cała w lustrze i oniemiałam.
-Boże! Paula wyglądam przepięknie!- Rzuciła. Się na nią gnietąc ją swoim ciężarem-Dziękuje!!
-Nie ma za co ale puść mnie bo mam pół godziny na ubranie, umalowanie i fryzurę!
-Pomogę ci

Przy ołtarzu

Idę właśnie przed ołtarz z ojcdm Chrisa. A właśnie! Poznałam ich miesiąc temu, bardzo miłe małrzeństwo.
Czuję wzrok każdej osoby tutaj ale moje spojrzenie kieruje się w tylko jednym kierunku, a dokładniej Chrisa, stał tam ubrany w czarny garnitur z uśmiecjem na twarzy. W końcu stoje naprzeciwko Chrisa.
-Dobrze więc zaczynamy..- odezwał się Ksiądz

...

-Możesz pocałować panne młodą- mojemu mężowi nie trzeba dwa razy powtarzać.
Wbił się w moje ista, a wszyscy goście zaczeli klaskać i gwizdać.
-Kocham cię moja żono.
-Kocham cię mój mężu.

Witam was moje misie!
To już koniec drugiej część przygód Chrisa i Sky.
Epilog pisany na lekcjach (XxChloe_BlackxX może potwierdzić)
Dziękuje bardzo za wszystko😍

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro