Ha ha ha... nieśmieszne ;-;

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Muszę wam powiedzieć o wyczynie mojej koleżanki i mojego zeszytu... ale to Subaru ucierpiał najbardziej.

Lekcja matmy o bożeee (kto ją lubi)... nudy, nudy i jeszcze raz nudy. Więc wziełam brudnopis i zaczełam pisać imię "Subaru". A jakże kochana osoba siedząca obok mnie gdy zadzwonił dzwonek wyrwała mi zeszyt z rąk. Chyba szukałam ją w całej szkole nooo... prawie, tylko nie w łazience. Jak mineła przerwa przychodzi i jakby nigdy nic oddaje mi zeszyt. Ja od razu kartkóję go i co widzę... na całej stronie "Dubaru". Moja reakcja "o.O". O to jak mój zeszyt i Subaru ucierpieli :'(. Kto łączy się ze mną w bólu niech pisze komentarz.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro