Q&A cz.3

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Akuma&Nasumi: Hejjj!!!

Akuma: Zaraz gdzie są wszyscy???

Nasumi: Nw

Akuma: Ale pomogłaś... -.-

Nasumi: Hyh? Mogę inaczej CHŁO...

Akuma: *zakrywa jej usta ręką*
Nie krzycz masz ułatwione zadanie.

Nasumi: Tak...?

Akuma: To zaraz, ale najpierw nasz gość specjalny Yui_Komori_PL

Yui: Cześć

Nasumi: Hej!!! Dobra mówiłaś o jakimś zadaniu

Akuma: Ekhem... zadzwoń do losowej osoby i powiedz, że jesteś z nim w ciąży ^^

Nasumi: Co???!!! Kto to wymyślił??????

Akuma: Nooo... ja

Nasumi: Nie mogłaś innego??!!!!

Akuma: Też cię kocham *^*

Nasumi: Grrr... *dzwoni do losowej osoby.... i na kogo wypadł los..*

Laito: O co chodzi Bich-chan???

* razem z Yui chichoczemy*

Nasumi: Laito... jestem w ciąży z tobą!!! *mówi na jenym wdechu i szybko się wyłącza*

Akuma&Yui: Hahahahahaha...

Nasumi: Zabiję cię!!!

Akuma: Nie...niemoge hahaha...

Shuu: Zagłośno, słychać was na całą rezydencję

Yui: Shuu, to chyba twoja najdłurza wypowiedzi

Shui: ...

Laito: Nasumi-chan!!!

*Coś z dużym chukiem spada na górze*

Nasumi:O nie...

Laito: Chłopiec czy dziewczynka?

*Wszyscy pojawiają się w salonie oprócz Subaru*

Reiji: O co chodzi, że słychać was w całej rezydencji?

Laito: Bo będe ojcem

Wsztscy oprucz dziewczyn: o.O

Akuma: Laito haha to zadanie haha dla Nasumi

Laito: Czyli to był sen???

Nasumi: o.O Nie chcę wiedzieć o czy śnisz...

Laito: Szkoda...

Subaru: Zamknijcie się!!! *rozwala ścianę*. Przez was spadłem z "łórzka"!!!

Yui: Aaa... to z tego taki chuk

Subaru: -.-

Akuma: To może jak jesteśmy tu wszyscy to możemy zacząć 3 część Q&A ^^

Wszyscy: Tak!!!

Akuma: To...

Nasumi: *wyrywa mi kartkę* ...Shin!!!

Akuma: -.-

Shin: Dajesz!!!

Nasumi: Gdybyś miał zabić kogoś z nas tu obecnych, kogo byś wybrał? Creepy...

Akuma: Dzięki ^^

Shin: Hyyy... Ayato!!!

Yui: Co!!!??? Nie!!!

Ayato: Właśnie, a pozatym dlaczego???

Shin: Bo jesteś upierdliwy

Mukami: Hahahahaha....

Ayato: Nie nawidzę cię -.-

Shin: Niemartw się ja ciebie batdziej

Ayato: Nieee bo ja

Shin: Ja!!!

Ayato: Ja!!!!!

*kłucą się okło 2-uch minut*

Reiji: Z kim ja muszę żyć...?

Nasumi: Z nimi

Reiji: -.-

Akuma: Yui pomożesz?

Yui: Ta

*Prubójemy ich odciągnąć od siebie*

Akuma: Mam pomysł!!! Ejjj... chłopaki. Wiecie, że gdy osoby się ze sobą kłucą więcej niż 3 minut to znaczy, że się kochają???

Ayato&Shin: Co!!!??

*odrazu przestają się kłucić*

Wszyscy: Hahahahahah...

Nasumi: Następne!!! Do Laito

Laito: Hyh?

Nasumi: Biegaj po polanie boso i śpiewaj "Pójdę boso, pójdę boso"

Laito: Czemu mi dajecie takie zadania :'(

Akuma: Bo tak ^^

Laito: *znika*

Akuma: Może ktoś pójdze żeby to nagrać??

Yui: Ja mogę

Akuma: Ok, Ayato razem z tobą pójdze

Ayato&Yui: *znikają*

--------------5 mninut póziniej-----------

*Ayato, Yui i Laito pojawiają się w tym samym czasie*

Ayato: Mamy to!!!

Laito: Co macie???

Yui: Nic, nic

Nasumi: Teraz... gdzie jest kartka??!!!

Kino: Tego szukasz??? *macha jej przed twarzą listą*

Nasumi: Odaj to!!!!

Kino: Nie teraz ja ;P

Nasumi: Yyyyy....

Kino: Kou, wykrzycz w publicznym miejscu "Nic się nie stało!!! POLACY nic się nie stało!!!

Kou: Ale jesteśmy w Japonii

Akauma: I ci z tego???

Kou: Nic...

Nasumi: Ja chcę to zobaczyć!!! ^^

Akuma&Yui: My też!!!

*Kou przeteleportował naszą czwórkę do centrum*

Nasumi: No, dalej

Kou: Nic się nie stało!!! POLACY nic się nie stało!!!

*ludzie patrzyli na niego jak na ufo*

*szybko znalazliśmy się w rezydencji*

Akuma, Yui, Nasumi: Hahahahah...

Bracia: o.O

Akuma: Już sobie wyobrarzam tytuł " Idol porwaly przez ufo" hahaha...

Nasumi: Albo " Kou, idol spolszczony" hahaha

Yui: Dobre hahaha...

Laito: Laleczki zostało nam ostatnie pytanie *wyrywa kartke Kino*

Kino: Giń -.-

Akuma, Nasumi, Yui: *Wstają z podłogi*

Akuma: Dawaj...

Akuma&Nasumi: Nie nazywaj nas laleczkami!!!!

Shuu: Zagłośno...

Laito: Jak będziecie krzyczeć nie usłyszycie pytania

Akuma&Nasumi: *morderczy wzrok*

Laito: Akuma, czy pokażesz choć dwa rysunki? ^^

Akuma: Hyh??? Ale nie wiem jakie

Carla: Ja mam pomysł

Ayato: Nie chwaliłaś się!!!

Akuma: Ciebie rysowałan więc powinieneś wiedzeć

Ayato: -.-

Laito: Też mam pomysł...

Akuma: Nie, nie jak mi to wstawisz...

Akuma: ...zabiję cie!!!

Laito: Hłe hłe...

Akuma: -.-

Laito: Ja muszę znikać z narazie....

Nasumi: Racja, lepiej się zbierać bo Akuma wybuchie...

Wszyscy: Do zobaczenia!!!

Akuma: LAITO!!!

------******------*****-----******-------

Subaru: Akuma nie mogła przyjść bo mordóje Laito.
Chciałem tylko zaprość do komentowania i zostawianie gwiezdek…

Laito: *wlatóje przez okno, cały poturbowany*

Subaru: Ehhh... idę ją uspokojić *znika*

A Laito biedny leży
i nikt mu niepomoże

Ps:

Możecie mi dawać propozycję kogo mam narysować. Oczywiście nie musi być to postać z DL ;)

*Akuma - jak gby ktoś był ciekawy jak mnie nazywać ;p

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro