Część 2 Rozdział 21

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

********************************** 28 Lipiec (Sobota )***********************************

-Jadę do taty, jadę do taty, jadę do taty -krzyczy Melisa po całym domu.Aż boje się podnieść wzrok na Codiego on nie wie że jedziemy do Michaela.Chociaż nie podoba mi się ten pomysł aby jechać do niego. Nie chcę tam jechać, ale robię to tylko dla Melisy 

-Czy to prawda ? Jedziecie do Michaela ?-patrzę na mojego brata który własnie pije sok 

-Zaproponował Melisie a ona się ucieszyła, jak miałam jej powiedzieć że to nie możliwe i nie pojedzie-zerkam przez ramię na dziewczynkę -Przecież ona jest taka szczęśliwa kiedy rano się obudziła zaczęła tylko o tym mówić 

-Przemyślałaś to ?

-Ona od środy liczyła dni kiedy zobaczy się z tatą -mam łzy w oczach -Cody on tak nagle się pojawia, nie wiem co mam robić.Boje się 

-Ej -podchodzi do mnie i przytula -Dasz radę, w końcu to jej ojciec Nina.Kocha ją, i chce nadrobić stracony czas.Rozumiem go 

***

-Uważaj po nogi -wołam do dziewczynki.Kiedy tylko stanęliśmy pod domem Michaela, dziewczynka wyskoczyła z auta jak poparzona.Nie mogła się doczekać kiedy do niego dojedziemy. Zerkam na dom Michaela i jestem pod wielkim podziwem, ten dom jest na prawdę piękny. 

Nie wiem czym Michael się zajmuje ale musi dużo zarabiać. Ja mam dom z dwoma pokojami, łazienką, kuchnio salonem i korytarzem a czynsz wynosi dość dużo jak na mnie.To nie wiem ile on płaci za ten swój. Jest dość duży, z wielkim podjazdem gdzie można wiele posadzić kwiatów.Gdybym mieszkała z Michaelem wiele bym tutaj zmieniła, na pewno posadziła bym w tak dużym ogrodzie dużo kwiatów. O boże, nienormalna jestem. wysiadam z auta i zabieram z bagażnika torby 

-Pomogę Ci -patrzę na Michela.Chłopak jest ubrany w zwykły biały podkoszulek i dresowe spodenki, wygląda na prawdę dobrze -Bez problemu dojechałyście ?

-Tak, nawigacja pomagała -uśmiecham się -Dziękuję -pokazuje na torby i zamykam bagażnik. Idziemy i Michael puszcza mnie pierwszą w drzwiach.Kiedy wchodzę do środka rozglądam się delikatnie i widzę że nieźle się urządził tutaj, na prawdę pięknie 

-Napijesz się czegoś ?-stawia nasze torby przy kanapie -Obiad będzie za 10 min- wow, nawet umie gotować 

-Sok może być 

-Patrz mamo co tata mi kupił- nagle wyskakuje moja córka, ubrana w cudowny biało czarny dres z adidasa.Nawet pasujące buty ma. Obrana się dookoła własnej osi -Plawda piekny ?

-Ślicznie wyglądasz -patrzę na Michaela i widzę jak świecą mu się oczy.Jak szczęśliwy jest -Podziękowałaś tacie ?

-Dziękuję -podbiega do Michaela, chłopak się nachyla i przytula dziewczynkę 

-Ślicznie wyglądasz bo śliczna jesteś -bierze na ręce córkę -Jesteś śliczna jak mamusia -aż rumienie się.Pamiętam że kiedyś Michael kochał się we mnie, Bet wiele razy mi o tym mówiła.Lubiłam go, nawet bardzo.ale pojawił się Henryk i nie wiem co tam na prawdę czułam do Michaela. Nie sądzę aby jeszcze coś do mnie czuł, to było by nie rozsądne. Nawet nie wiem czy nie ma jakiejś dziewczyny 

-Mamuś ty też idziesz ?-z zamyślenia wyrywa mnie Melisa 

-Co kochanie ? -patrze na śmiejącego się chłopaka 

-Idziesz z nami na plaże ?Będzie fajnie, tata będzie uczył mnie pływać 

-Z miłą chęcią pójdę 

***

Jak niby mam się teraz rozebrać teraz przed Michelem, kiedy jestem po ciąży i moje ciało już nie jest takie samo jak w młodości. Kiedy aż się rumienie kiedy o tym myślę, kiedy się kochaliśmy po raz pierwszy wyglądało moje ciało inaczej niż teraz. Podczas ciąży przytyłam około 12 kilogramów, wiem bardzo dużo.Ale dbałam o dziecko żeby było zdrowe.Później rok czasu mi zajęło aż wrócę do podobnej wagi jak przed ciążą.Co oczywiście nie udało mi się całkowicie. 

-Uważaj na siebie kochanie -daje buziaka córce i puszczam ją do taty. Michael czeka na nią przy brzegu wody, musiałam ubrać Melisę w jej ulubiony strój inaczej mówi że tacie się nie pokaże.Sądzę że Melisa chcę pokazać Michaelowi wszystko co najlepsze aby znów jej nie zobaczył, trochę mnie to martwi bo nie powinno tak być. Powinna wiedzieć ze Michel ją kocha pomimo że nie wszystko jest idealanie.  

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro