Część 2 Rozdział 9

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

-Mamy coś dla ciebie Bet -szukam dziewczyny w jej pokoju dopiero znajduję ją w salonie siedzi z Tomasem i Michaelem.Nagle wszyscy podnoszą wzrok, Michaela widzę pierwszy raz od tamtego wieczoru uśmiecha się do mnie, ale widząc osobę za mną jego uśmiech gaśnie i patrzy na swoje ręce. -Cześć, nie wiedziałam że przyjdziecie -kładę pudełko na stół z pączkami-Częstujcie się

-Wiedziałaś co lubimy najbardziej -pierwszy sięga po pączka Tomas -Kochanie, dlaczego ty mi nie robisz takich prezentów jak Nina-śmiejemy się 

-Zapomniałam -odwracam się do Leo -To jest Leo, Leo to jest Tomas chłopak Betii i Michael przyjaciel 

-Cześć -przybija mój przyjaciel z każdym piątkę 

-Siadacie z nami ?-pyta Betii. Wstaje i przynosi nam dwa piwa -Chłopaki właśnie opowiadali nam o imprezie dzisiaj wieczorem.Michael ma być tam DJ, rozumiem że idziecie z nami ?-patrzę na mojego przyjaciela, decyzja należy do niego co chcę robić, mnie nie ciągnie tam.

-Czemu nie -zgadza się Leo. 

***

-Wiecie co, ja nie idę -wchodzę do salonu gdzie cała czwórka siedzi na kanapie i rozmawiają.Cieszę się że wszyscy dogadują się z Leo i odwrotnie.Mam nadzieje że się polubili wszyscy tutaj -Źle się czuję- zbliża mi się miesiączka i tak strasznie brzuch mnie boli, nawet nie mam ochoty na picie alkoholu 

-Zostanę z Tobą- puszcza do mnie oczko Leo, liczyłam tak trochę na to.Mówię bezgłośnie Dziękuję

-Jeśli chcesz to my też zostaniemy -widzę zmartwioną minę Bet 

-Nie, Nie idźcie i bawcie się.Poradzimy sobie jakoś z Leo -uśmiecham się do chłopaka.Patrzę na Michaela, zero rozmowy ze mną nawet na mnie nie patrzy. O co jemu chodzi ?

Leo idzie ze mną do pokoju kiedy dopija swoje piwo.Bet poszła się szykować a my będziemy oglądać film.Wybieramy jakiś i kładziemy się na łóżko.Oglądamy " The Kissing Booth "film zdecydowanie dla młodzieży o prawdziwej miłości.No spoko

Bet,Tomas i Michael wyszli około 21:00 z pokoju, mówili że będą około 4 nad ranem bo razem z Michaelem zostaną do końca aby chłopak sam się nie nudził. PO 23:00 już łapał mnie sen, wcześniej wypiłam te dwa piwa z Leo.Poczułam na swojej nodze jak ktoś robi mi kółka palcem.Podnoszę wzrok na chłopaka, do tego czasu opierałam głowę na jego ramieniu. 

-Wyładniałaś -szepcze mi do ucha -Bardzo pociągasz mnie w tej wersji -aż dostaję dreszczy.Wypił do tego czasu 3 piwa i nie sądziłam że jest pijany 

-Leo jesteś pijany -uśmiecham się do chłopaka.Mam dreszcze kiedy czuję jego oddech na swoim ramieniu a następnie lekkie całusy. 

-Wiesz że Cię kocham ?-przerzuca rękę po mojej stronie jednej głowy, nachyla się nade mną -Uwielbiam Cię mieć przy sobie, i wiele zła zrobiłaś mi wyjeżdżając tak daleko -nachyla się blisko moich usta. Leo uważałam za przystojnego chłopaka, jest w moim wieku i już dalej nie chciał się uczyć, dlatego został na Florydzie. Patrzę na jego usta, ciekawe jak smakują.

-I co zrobisz ?-szepcze w jego usta, jestem skupiona na jego oczach niebieskich jak morze 

-Pocałuję Cię - i wtedy nachyla się, dotyka swoimi ustami moich spragnionych jego ust.Nie mam pojęcia co się teraz wydarzyło, ale właśnie całuję się z moim przyjacielem i mi się bardzo podoba.Oddaje pocałunek i go jeszcze pogłębiam w coś bardziej erotycznego.Wkładam rękę pod jego koszulkę, czuję pod palcami mięśnie Leo.

-Leo -szepcze w jego usta.Kiedy chłopak powoli ściąga moją koszulkę 

-Powiedź kiedy mam przestać -ale nic nie robię.Pozwalam na tą sytuację,pozwalam sobie na przespanie się z moim przyjacielem.Myślę że to jest sex na pożegnanie bo kiedy wrócę po trzech latach będziemy całkowicie innymi osobami możliwe że z drugą połówką. 

***************************** 30 Wrzesień (Niedziela )*******************************

Kiedy otwieram oczy od razu mam przed oczami co w nocy się wydarzyło. Odwracam się na plecy i patrzę w sufit. Przespałam się z moim przyjacielem którego znam od prawie 6 lat.Pozwoliłam na to aby tak daleko to się potoczyło. 

-Jesteś zła ?-słyszę zachrypnięty głos Leo -Rozczarowana?Żałujesz tego ?-podnosi się na rękach i patrzy na mnie.Jak ja mam jemu spojrzeć w oczy 

-Nie -nie żałuję, nie jestem zła.Było mi z nim cudownie -Ale to nie może się więcej powtórzyć Leo -patrzę na niego, na jego klatkę piersiową.Mam na sobie jego koszulkę dlatego on jest goły 

-Dobrze księżniczko -daje mi szybkiego buziaka w usta i kładzie się spowrotem. Jeńcze i wstaję z łóżka.Jakie szczęście że mam na sobie majtki. Właśnie chcę siąść na krzesło przy toaletce kiedy słyszę pukanie do drzwi a później wchodzi do środka  Michael z Polą na ręku. Widzę jego uśmiech ale kiedy widzi mnie w jakim jestem stanie jego mina blednie 

-Michael -patrzę na niego -Cześć Pola -łapie dziewczynkę za rękę 

-Przepraszam -patrzy na Leo, potem na mnie.Widzi mój strój i chyba ogarnął co się stało.Wychodzi z pokoju mojego zły, bo słyszę trzaśnięcie drzwi wejściowych i wołanie Bell aby wrócił. Patrzę na Leo i teraz wiem że on wie o tym że spałam z Leo. 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro