Burza
Był już prawie wieczór. Znad wody wiał silny wiatr i nadciagały ciemne chmury. Zanosiło się na silną burzę.
W waszej grupie padły dwa pomysły.
Zbudować schronienie na plaży lub uciekać w głąb lądu.
Arya, szczupła dziewczyna z długim warkoczem stała na plaży czekając aż zgłoszą się ludzie chcący budować tam schronienie.
Natomiast Matt, wysoki, umięśniony chłopak zbierał ludzi chcących wyruszyć w głąb lądu
*tu piszą Ci co chcą budować schronienie na plaży*
*tu piszą Ci co idą w głąb lądu*
*tu piszą Ci co mają własne pomysły i chcą działać na własną rękę*
Pamiętajcie, że macie tylko rzeczy z szalup, jakieś patyki i trawę. Możecie wziąć deski z szalup, ale nie ma ich dużo więc nie budujemy trzy pokojowych mieszkań z piwnicą i poddaszem.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro