#8

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Po obejrzeniu horroru, o niczym nie myślałam niż o spaniu.

Ale nie, mój kochany brat myśli że będę się bać w nocy, nie mam przeciesz dwóch lat no nie, i jeszcze chce żeby spał u mnie albo ja u niego.BOSHE

Więc wracając do tego że chce mi się spać, brat nie dawał spokoju, a to że mi się nic nie chce to Aleks spał u mnie, yeah.

Byłam już okąpana, bo raczej śmierdzieć nie chce.
I ja sobie tak czekam w łóżku na Aleska,
a on, jakby niby nic wparaduje do mojego pokoju, strasząc mnie.
A ja tylko spojżałam na niego, bez żadnej reakcji, tak poprostu.

Aleks
Mam genialny plan. Przestrasze Darię.
Ciekawe jak zareaguje.

Wchodzę do pokoju próbując być straszny, ale jak zawsze Daria wchodzi z swoim czarnym chumorem, patrzy się na mnie i bez żadnej reakcji, jak to możliwe?

Jest poprostu odporna na horrory i wogóle te całe straszenie, a może ja jestem taki słaby ?

Daria
-będziesz tak stać całą noc ?- zapytałam wpatrzona w telefon.
-czemu by nie. Ale tak na serio nie chce.
-to idziesz spać, czy może nie ?- nadal wpatrzona w telefon.
- odłożysz ten telefon?
- będziesz mi robić wykłady ?
- yyy nie- powiedział to tak jakby chciał jednak zrobić mi wykład.
- to dobrze, bo nie mam nawet zamiaru tego słuchać.
- dobrze chodźmy spać.
- dobrze tato- powiedziałam jak mała dziewczynka. A on tylko wywrucił oczami

Szybko poszłam spać, Aleks też, chyba.

Kiedy się obudziłam była, mniej więcej trzecia rano, chyba. Poszłam do toalety, bo mi się kurfa zachciało. (XD)

Gdy już skorzystałam z Wc-etu, to polazłam do łóżka, to raczej jasne. Ale nie zachciało mi się pić, wtedy to ja rozłożyłam ręce, wkurwiona oraz zaspana, poszłam do kuchni.ugh

Wzięłam szklankę wypełnioną wodą, interesujące, co nie ?

Chce tylko i wyłącznie rano, nudzi mi sie tak gdy wszyscy śpią.

Obudziły mnie zapachy żarcia, u mnie nie ma jedzienia tylko żarcie, dlaczego bo ja nie umiem się najeść, a bardziej nażreć, nie umiem mało jeść, tak łatwiej powiedzieć. O dziwo, jestem nadal chuda.

Jak myślicie, tam gdzie zapachy, to tam kuchnia. Niestety, te zapachy to nie z kuchni, weszłam do góry do swojego pokoju, patrzę, Aleks gdzieś spierdolil.

Idę za zapachami, zostanę psem który szuka różnych rzeczy. A wiecie gdzie zaprowadziły mnie zapachy, do pokoju Aleksa, albo coś sobie zrobił, nie, zbyt bardzo czysto jest w kuchni, podejrzane. Mógł też zarówno coś zamówić.

Wchodzę do pokoju, bez pukania, widzę Aleksa, ale nie samego bo z rodzicami. Czyżby chcieli się przed de mną schować, i to z jedzeniem. Nie wybacze im tego, w życiu. No może jak coś dla mnie mają.

Wbijam do tego pokoju, i oraz tata, trzymający hamburgera w ręce.
- O Daria, obudziłaś się już.
Ja takie
- no jasne że tak, przy takich zapachach, nie da sie spokojnie spać.
Mama wzięła do ręki, hamburgera i mi podała mówiąc- masz, tu dla Ciebie.
- Oki. Wybaczam, ale następnego razu macie mnie obudzić, jasne ?
Cała trójka
- JASNE!
Aleks mi powiedział smacznego, a po nim rodzice, równocześnie.

Fajnie że nie zapomnieli o mnie, tym razem.

Parę lat temu, rodzice jechali z nami do zoo, tak bardzo, ja i Aleks byliśmy pod entuzjazmem. A rodzice się spieszyli, że wszystko wzieli, tylko nie mnie. Nie wiem jak to się stało, ale ok.
Dziękuję moim troskliwym rodzicą.

Dzisiaj trochę dłuższy rozdział i dawno też nie było go.
Więc tak, na tą książkę mam wiele pomysłów, ale pewnie to nie ma sensu.
Będą pewnie jeszcze rozdziały.
Naprawdę zachęcam do czytania jej.
Komentarze i gwiazdki, mogły by się znaleźć.
To by mnie motywowało.
💬lub🌟= większą motywacja do pisania.
Ps: uznacie mnie teraz pewnie za wymuszcza xD

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro