#6

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Michał sie zgodził u mnie spać.

Spytałam sie czy dziś powiemy Aleksowi że jesteśmy razem.
Michał powiedział że możemy

15 min później przyjechał Aleks z zakupami.

Ja i Michał pomogliśmy mu.

Po daniu zakupów do odpowiednich miejsc , poprosiliśmy Aleksa żeby usiadł (żeby tak przypadkiem miał upaść)
I powiedzieliśmy mu to , będzie trudno
-Aleks -powiedzieliśmy równocześnie
- ja i Daria jesteśmy razem - powiedział Michał

Aleks zrobił szerokie oczy , a później nam pogratulował i powiedział Michałowi że jak tylko mnie zrani albo będę przez niego Smutna , to powyrywa nogi z dupy. Szczerze myślałam że będzie gorzej.

Ja,Michał i Aleks pogadaliśmy trochę.
I poszliśmy do swoich pokoi.
Rodzice przyjechali znacznie wcześniej niż planowali , bo przeciesz mieli przyjechać o 21:00 a przyjechali o 19:00.

Spytałam sie Michała czy powiemy rodzica.
-Michał?
- tak moje słońce!?
-powiemy dziś moim starym że jesteśmy razem ?
-możemy czemu by nie, mamy okazję przy kolacji.
- Ty też sobie wyobrażasz jak to by wyglądało ?
- ja sobie wyobrażam jak idziesz w moją strone w kościele w białej sukni.
- awww. Słodki jesteś❤

Tu nasza rozmowa się skończyła, poszliśmy się napić do kuchni gdzie rodzice robili kolację, pewnie mama się spodziewa Aleksa i Michała ,a nie Darie i Michała.

Widziałam mine mojej mamy trochę zszokowana Ale o nic nie pytała.Dziwne.

Mama jak zawsze robi dobre jedzenie więc zjadłam z chęcią kolację. Pod koniec kolacji poszłam do łazienki , ja i Michał mieliśmy ustalone że jak pójdę do łazienki to on idzie za mną by zrobić takie mini wejście smoka.

Nasz plan sie powiódł, gdy wyszłam z łazienki, wzięliśmy się za ręce i dążyliśmy w stronę stołu.Stanęliśmy w takiej odległości żeby nas dobrze widzieli . I zaczęłam mówić
- mamo,tato !? Musimy wam coś powiedzieć.
-jesteśmy razem - powiedział Michał
I popatrzeliśmy się na siebie

Mama zszokowana , ale nie podobał mi się wyraz twarzy taty.

Po sekundach,tata zaprotestował że sie nie zgadza na ten związek. Nie wiem o co chodzi.
Powiedziałam czemu-warcząc.
Nie zgadzam się na to i koniec kropka-tata
Jak Ci nie pasi coś , to niestety musisz to zaakceptować-powiedziałam z wkurzonym głosem.
Po tym wzięłam Michała za rękę i poszłam z nim do pokoju, żeby pogadać.

Tata
Co im strzeliło do głowy do cholery. Czemu właśnie on a nie nikt inny.

Mama
-Adamie !?
-Tak?
- co to miało być , wyjaśnisz mi twoje zachowanie
-ja poprostu wiem że to nie odpowiedni do niej chłopak.
-jak nie odpowiedni , ty siebie słyszysz?Michał to miły , dobry , mądry uzdolniony chłopak, nie wiem co masz do niego.
-wiem poprostu że będzie zły.
- przestaniesz w końcu?
- dobra koniec tematu .

Aleks
-Tato , co Ty odpierdalasz ?-powiedział wkurzony
-jak Ty się wyrażasz ?
-tak jak powinien ,po tym co zrobiłeś Darii-warknął
-a Ty się nie czepiaj nie swoich spraw
-może i nie jest to moja sprawa , ale to moja siostra i przyjaciel , i nie pozwolę ci ich zniszczyć.

Aktywność się zdupiła.Why?
Piszcie co może być nie tak , możecie też proponować co by mogło się znajdować. Wiem pierwszy rozdział źle rozpoczęłam.
Czytajcie dalsze rozdziały

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro