W Araluenie panuje epidemia koronawirusa. Maddie idzie sobie na spacer do lasu z koleżanką (na czas rozdziału jakąś ma)

Idą sobie i rozmawiają. W pewnym momencie widzą na horyzoncie zwiadowcę, Halta. Nie przejmują się i idą dalej. 

Zwiadowca podjeżdża do nich

-A panienki to bez maseczki?
-Wiedz, że zwracasz się do przyszłej królowej
-Nie ma to znaczenia. Odstęp i maseczka
-Nie!
-To nie - mruknął cicho zwiadowca i szybkim ruchem wyciągnął saksę z pochwy i rzucił nią w terrorystkę

-----------------------------------------

Nie wbiliście 300 gwiazdek, a wiem, że was stać. Dawajcie 325 do 24 dziś i jutro matma.

Papa. I czy ktoś to wogóle czyta? Każdy ma obowiązek napisać. Nie ważne czy czytasz to dzień po publikacji, minutę, czy rok, a może nawet 3 lata. Napisz, że to czytasz

Visziontlatasra