Rozdział  autorstwa Avatar

Jeżeli myślcie, że Niemcy są zdolni tylko do wychowywania brzydkich dziewczyn, jedzenia kiełbas i wywoływania wojen to się mylicie.

Kolejna produkcja Netflixa jaką zaprezentuję jest serial Dark, którego raczej bym nie porównywała jako Niemieckie Strenger Things.

Ciężko streścić fabułę bez spojlerów, ale: Zaginięcie dzieci ujawnia podwójne życie i nadszarpnięte relacje członków czterech rodzin, łącząc się z wydarzeniami sprzed trzydziestu lat.

Niedługi serial na prawdę warty obejrzenia. Każda postać jest świetnie wykreowana. Miłośnicy skoków w czasie i klimatu lat osiemdziesiątych (to ja) znajdą coś dla siebie. Z każdym godzinnym odcinkiem dowiadujemy się coraz więcej. Samą piosnkę początkową zaczynamy dopiero rozumieć pod koniec. 

Dark jest też na pewno mroczniejszy niż Strenger Things, więcej rzeczy o których nie mamy pojęcia do samego końca, każda z postaci skrywa swój sekret w przeszłości i teraźniejszości 

Serialowi daję 9/10 i niech mi szybko kręcą kolejny sezon. 

Jak ktoś widział i się chce pochwalić przemyśleniami to pisać w komentarzach tylko ostrzegać przed spojlerami