Screm - czyli horrory w pigułce

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Avatar mówi

Smoczek mówi



Screm, po polsku Krzyk jest to serial który możecie obejrzeć na platformie Netflix. Historia bazuje na oryginalnym filmie Krzyk z 1996.

Serial jest z gatunku horrory, co jak wiecie uwielbiam. Jednak nie to najbardziej przypadło mi do gustu. Oglądając to wszytko nie czujecie zażenowania, gdy główni bohaterowie rozdzielają się i jeden idzie do piwnicy a drugi na strych. 

Niesamowite i wywołujące uśmiech na mojej twarzy są tam również uwagi jednej z postaci - Noah, który jako maniach horrorów w każdej sytuacji nawiązuje do klasyki jak Lśnienie, Psychoza, czy Egzorcysta.

Należy do tego typu postaci, których nie da się nie lubić

Dwa sezony obejrzałam w jakieś dwa, trzy dni. Nic dziwnego. Szataństwo trzyma w napięciu do ostatniej sekundy a końcówkę obejrzałam z otwartą gębą. 

Jeżeli w przyszłości chcesz zostać Sherlockiem Holmesem, możesz przećwiczyć na tym serialu swoje umiejętności dedukcji 

ale ja nie lubię trupów, płaczę wtedy

ZAKOŃCZENIE MEGA NIESPODZIEWANIE. (podejrzewałam go/ją (nie powiem kogo nie spojleruję) od początku, ale i tak mega zdziwko) 

Dwa sezony kończą się jednym długim odcinkiem specjalnym który został zrobiony jak zwyczajny tandetny horror z tradycyjną historią "grupka przyjaciół która przyjeżdża na biwak". I gdyby nie sentyment do postaci, pewnie bym go nie obejrzała 

Zakład, że wszyscy się naćpali, a potem mieli zwidy- typowe spotkanie kumpli na biwaku

No bez przesady, oni już skończyli gimnazjum, nie wiem co ty robisz weekendami 

Minusem jest to, że Serial miewa momenty Slashera (taki horror gdzie flaki i krew wywalają się z ekranu) ale pojawia się to raczej rzadko i nie obrzydza masakrycznie fabuły. Jednak są tacy co to lubią.

Słabe jest też to, że niektórzy aktorzy wyglądający jakby już mieli własne dzieci a grają licealistów.

Główna bohaterka czasami trochę wkurza.



Polecam? 

Tak.

Serialowi daje 8/10





Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro