Od tych incydentu Uber lub cała drużyna mnie nie opuszcza nawet mój trenero-ojciec,a z powodu tych ran które mam to mi dokucza ból. Ale Uber...zawsze przy mnie jest jak go potrzebuje.

Minęło ponad 6 miesięcy od tego porwania,dzisiaj musiałam zmienić opatrunki bo były brudne a nagle Ja nein wpadł do pokoju i zobaczył że ja wstałam z łóżka

-Wioleta powinnaś odpoczywać
-Wiem ale....to mnie już przerasta

Chwile rozmowy mi pomogło nawet poprawiło mi humor jak z nim porosmawiałam