Rozdział 11 "Miendzy nami żołnierzami"
Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng
Dzisaj ojciec zabrał mnie na jakieś ćwiczenia, nw jakie bo mi o tym nie powiedzał tylko że mam przyjść na szkolne boisko. To wteyd pomyślałam.
"Pewnie ojciec chce sprawdzić czy nadal jestem szybka oraz zwinna po tych dwóch incydentach"
Przyznaje że po incydentach grzałam ławę bo byłam jeszcze osłabiona,nawet jeśli bende dobrze znała te przygotowanie.
Perspektywa Pułkownika
Zobaczyłem że Wioleta idę szybkim lecz cichym krokiem.
-Jesteś przed czasem
-Ja wolę być wcześniej
Perspektywa Wiolety
To było niesamowite tata zabrał mnie do szkoły paruru i mi powiedzał od razu.
-Postanowiłem że ćwiczeń odbrazu tutaj,lecz nie wiem czy by się spodoba
-Jesteś kochany!
-To co?
-Miendzy nami żołnierzami
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro