Rozdział 12 "Pierwsza kłutnia ale nadal cię kocham

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Perspektywa Wiolety
Dzień jak codzień byłam z chłopakami na stadionie i trenowaliśmy,ale dzisaj nie widzałam Ubera z rana nawet w brakach oraz na murawie. Mnie to nie pokoji oraz mam trochę mnie irytuje bo uber nie jest szczery.

Perspektywa  Johanna Ubera
Dzisaj byłem zły na Wioletę bo wczoraj rozmawiał z Ja neinm bo powiem szczerze że już robię się zazdrosny onią z powodu że znim rozmawiała.

Czekałem asz oni skączom trening.

Perspektywa Wiolety
Szłam z Thorem oraz Von Eye z powodu że nie chce żeby Uber zobaczył mnie z Ja Neinm,powodu że znim rozmawiałam na drugi dzień znim.

Thora i Von Eye poszli gdzieś indziej a ja poszłam w dłuż korytarza i nagle poczułam silne szarpnięcie na prawym ramieniu. Przyczynoł mnie do ściany i powiedzał.

-Czy ty mnie zdradzasz z Ja Neinm?
-NIE!!! TYLKO ROZMAWIALIŚMY!!!
-Tak,rozmawialiśce
-Przecież znim nie spałam ani nie całowałam,przecież cię kocham bardziej
-ALE NIE MORZESZ ZNIM ROZMAWIAC!!!

W nerwach poszedł gdzieś indziej. To ja poszłam nadwur żeby zapalić papierosa,zawsze tak robię jak się zezłoszcze.

Te papierosy różnią się od zwykłych one są na stres ale to nie jest doping ani inne gówno którzy zarzywajom podczas treningu.

Zapaliłam papieros i puściłam żółty dym papierosowy,nawet jak wypuścisz dym to się zmienia ale nie bende tłumaczyć.

To sobie powiedziałam sama do siebie.

-Pierwsza kłótnia ale nadal cię kocham Uber.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro