Rozdział 3"Bende przy tobie asz do ustranej śmierci"

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Perspektywa Wiolety
Znowu byłam w szpitalu  już znanego mi powodu ale  coś mnie,ale był inny przyczynom. Jak zostałam walnienta w głowę to mysiało się uszkodzić jakąś część to zpowodowało że zemdlałam z bólu.

Perspektywa Pułkownika
-Czy ona wyzdrowieje?
-Mam takom nadzeje,mocno wtedy oberwała
-Ale nie chce żeby umarła
-Jest w dobrych rękach

Lekarz odszedł to postanowiłem że chociaż zniś posedze bo ostatnio nie miałem czasu dla niej.

"Chce chociaż żebyś wyzdrowiała jak najszybciej "

Jak spojrzałem że Wioleta śpi to miałem złe przeczucia nawet jako trener i jako też ojciec,nie chce myśleć że ona przeżyje.

-Będzie przy tobie asz do ustranej śmierci

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro