Rozdział 4

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

"Sukces!"

Dzisiaj byliśmy w Japonii na meczu z nakamom,nawet zobaczę mojom starom przyjacułke Inge która w tej drużynie jest. Asz nie umiem uwierzyć że nie widzałyśmy się z 3,5.

Jak byliśmy już na meczu to nawet ja się tego nie spodziewałam że pułkownik Von Pushup pozbierać się po tym zdarzeniu nawet ja ale teraz trener jest czujny.

Zaczeliśmy grac Uber podał do Ja nene,ominoł  miko chen. I szczelił ale bramkarz obronił.

Teraz Inga miała piłkę to ja wiedziałam że muszę jej odebrać. Zrobiłam wślisk i po drodze zabrałam piłkę spojżałam przed siebie i zobaczyłam że nie mogłam podać chłopakom to jestem skazana na siebie

Oczami Johana Ubera
"Czemu nikt nie jest wolny?"

Pomyślałem że chociaż Thor będzie wolny ale....nagle zobaczyłem że Wioleta postanowiła sama walczyć momimo zmęczenia oraz z bezsenności.

Zobiła to co każdy z nas nie mógł zrobić "siatkę piłkarskim" nawet doświadczeni piłkarze nie mogli uwierzyć.

Oczami Pułkownika Von Pushup

"To nie samowite tylko ja umiałem to zrobi ale już moja córka to umie"

Nawet ja nie mogłem uwierzyć że Wioleta ma jeszcze talent na boisku,nawet i siły po takich ćwiczeniach.

Oczami Wiolety

-GOOOOOL!!

Szczeliłam bramkę w drugiej połowie,jak upadłam na murawę cięszko dysząc to Uber raczej cała drużyna dosłownie uwaliła się na mnie i zgniadając mnie.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro