Mam dziwne problemy z pisaniem.

Co mam na myśli?

Od lipca próbowałam napisać One Shot.

I nie wiedziałam co w nim napisać.

Chodzi mi o to, że straciłam werwę po ledwo tysiącu słowach.

Udało mi się dopisywać kilka krótkich zdań co dwa tygodnie.

A ostatnio wzięłam się za całkowicie inny One Shot.

Napisałam go w zaledwie półtora tygodnia, teraz tylko zostały poprawki kosmetyczne.

Szczerze mówiąc, to bardzo podoba mi się to moje dzieło.

Tak, wiem. Skromność 100% ;_;

Więc wybaczcie mi, że One Shot z Castielem nie pojawi się za szybko :c

Myślę, że tak w ciągu kilku najbliższych dni powinien ujrzeć światło dzienne :D.

Zastanawiam się czy być miłosierna i napisać wam jaki tytuł będzie mieć.

Ale jestem wredną Kobietą Pisma i nie powiem XD... albo?

Ja tu takie pitu pitu, a ktoś je w ogóle czyta?