rozdział 1
- sreberko chodź się z nami pobawić! - zawołała sreberkę wiewióreczka.
- już idę! - od miauknęła koteczka.
- pobawimy się że wy będziecie wojownikami klanu trzciny falującej a ja będę wojownikiem klanu wrzosowego wiatru! - zamruczał podniebik.
- ej! to nie fair! ja w takim razie razem z sreberką pobawimy się w zebranie klanów! prawda sreberko?
- okej - koteczce było obojętne kim będzie ale na pewno nie chciała walczyć przeciwko klanowi wrzosowego wiatru. przecież to jej klan!
- no dobra to pobawimy w zebranie klanów. ja będę szylkretową gwiazdą! - miauknął podniebik.
- to ja będę rudą gwiazdą! - wiewióreczka wyglądała na dumną że będzie przywódczynią ich klanu.
- no to ja w takim razie będę szczawiową gwiazdą - miauknęła srebrna łapa. przynajmniej nie będziemy przeciwko sobie. pomyślała.
- od teraz będziesz zwana wiewiórczą łapą - miauknęła ruda gwiazda.
- srebrna łapa, podniebna łapa, wiewiórcza łapa! - wiwatował klan.
- jesteśmy uczniami! uwierzycie? - zamruczała wiewiórcza łapa do niej oraz podniebnej łapy.
- to najlepszy dzień w moim życiu! - miauknęła srebrna łapa. to był dzień na który bardzo czekała.
- jeszcze nie skończyłam - przerwała im ruda gwiazda - srebrna łapo twoją mentorką będzie agrestowy chłód - mam nadzieję że przekażesz srebrnej łapie wszystko co wiesz.
- i tak właśnie będzie- miauknęła bura kotka.
- podniebna łapo twoim mentorem będzie deszczowa cisza - deszczowa ciszo to twój pierwszy uczeń mam nadzieję że wyszkolisz go na wspaniałego wojownika klanu.
- obiecuję ci ruda gwiazdo że będzie jednym z najlepszych wojowników w klanie.
- i wiewiórcza łapo twoją mentorką będzie słodka mgła - to będzie już twój drugi uczeń i mam nadzieję że wyszkolisz go tak dobrze jak deszczową ciszę.
- tak będzie.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro