Jungkook 16 lat, Taehyung 14 lat

- Taehyung ! Taehyung, znajdę Cię i już się nie wywiniesz - krzyk jego przyjaciela, królewicza Yoongi'ego z królestwa sąsiadującego, rozniósł się po komnacie. Bawili się w chowanego, a jeśli Yooni go znajdzie, będzie musiał mu dać buziaka.

Przecież takie są zasady. Przynajmniej hyung tak mówił, a on mu się nie sprzeciwiał.

Siedział pod biurkiem i widział buty, kiedy Yoongi stanął koło jego miejsca kryjówki.

- Hmm... gdzie też może być, mój Taehyungie...

Tae ledwo dusił chichot, powstrzymywały go jedynie, dłonie.

Nagle głowa hyunga pochyliła się i widząc jego chłopca krzyknął.

- Tu jesteś !

Tae tylko się roześmiał i wyszedł ze swojej kryjówki.

Nachylał się by cmoknąć Yoongi'ego w policzek, ale ten odsunął się i zacmokał głośno.

- Chcę inny pocałunek, Taehyung. Taki w usta, kochanie.

Taehyung tylko pokiwał głową. Przecież hyung nie zrobi mu krzywdy jest jego przyjacielem.

Yoongi spojrzał na niego i położył dłonie na jego policzkach. Uśmiechnął się błogo i delikatnie złączył ich usta w pocałunku.

Muśnięcia były słodkie i Taehyung'owi było tak... inaczej. Nie źle, ale inaczej.

Poprosił o wejście, a ten mu pozwolił. Przecież to jego Yoongi hyung...

Ich języki delikatnie się masowały, a jego usta nawet upuścił błogi jęk rozkoszy.

- Mój Taehyung.

Ale Taehyung wiedział, że tak nie jest. On jest tylko jego bohatera

Jungkook 19 lat, Taehyung 17

Pov. Jungkook

Nadszedł ten dzień. Dziś poślubię mojego Taehyung'a

Dedykuję kthjjk_11
Aaaa wiem, że rozdział jest krótki, ale te pierwsze dwa rozdziały, to tylko opisy niektórych zdarzeń, które pomyślałam, że urozmaicą fabułę. Miłego dnia, ludziska !
PS. Za moment dodaję też Yoonmina i zapraszam ♡