Wiecie co? Przez całą tą sytuację z Benicio oraz Emilią stałam się inną osobą. Przestałam zwracać uwagę na popularność, na wygląd i na reputację. Przestałam walczyć o to, co najlepsze. Przestałam udawać kogoś innego od reszty. W końcu nikt nie jest idealny. A szczególnie nie ktoś, kto próbuje za wszelką cenę zdobyć co mu się należy.

Dziś moje życie wygląda zupełnie inaczej. Cieszę się każdym dniem przeżytym z Matteo i moimi przyjaciółkami. I mimo to, że należę do tych najpopularniejszych osób, wcale się o to nie prosiłam. Nie zależy mi już na pozycji, zależy mi tylko i wyłącznie na szczęściu moich najbliższych.

Z moją matką również powoli sytuacja się naprostowała. Polubiła Matteo i stała się bardziej otwarta na kontakty ze mną.

Rodzice Perezów odeszli z pracy a na ich miejscu ma zacząć pracę rodzina z Meksyku. Ci na starcie zaznaczyli, że będą z córką. Miałam jednak nadzieję, że tym razem obędzie się bez żadnej klapy.

__________________________________________________

Witam w epilogu!

Mam nadzieję, że to opowiadanie przypadło Wam do gustu a kontynuacja ucieszy czytalników tego fanfica 😁

Dziękuję za wszystkie gwiazdki, komentarze oraz za samo bycie podczas tworzenia!

Co do kontynuacji, jeszcze nie wiem, kiedy ona zostanie opublikowana. Jak narazie zamierzam skupić się na Simbar, One shotach, listach Lutteo oraz nowo zaczętego ff o Ambar i Lunie.

Jeszcze dziś wieczorem pojawi się specjalna "zakładka" na informacje, na którą serdecznie zapraszam, gdyż to właśnie tam będę publikować teraz informacje co do dat publikacji poszczególnych książek oraz nowych premier 😊