Prolog

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Patrzyłam na nich i czułam ból, żal, złość i smutek.
Ja to wszystko zniszczyłam, nie dałam żyć temu dalej.
Nie rozumiem samej siebie, przecież go kocham, a tak łatwo dałam mu odjeść, nie błagając go, by został, by mnie kochał.
Dlaczego? Dlaczego za nim nie pobiegłam? Zostawiłam go, by inna go zabrała, by o mnie zapomniał, by mnie znienawidził.
Niektórzy mówili, że nie pasowaliśmy do siebie, ale wiedziałam, że jest inaczej. Większość chciała, byśmy do siebie wrócili, ale on znalazł pocieszenie u innej, mając gdzieś zdanie przyjaciół.
Nie miałam już siły płakać, nie mogłam się nim przejmować, przecież to tylko głupia nastoletnia, nic nieznacząca miłość...
Ale dlaczego to tak cholernie boli?
Czemu nie powiedziałam mu wtedy, co czuję?
Dlaczego?... Dlaczego za nim nie pobiegłam i nie błagałam, by ze mną został?

Hejka, taki krótki prolog, spodobał się?
Do końca tygodnia powinien pojawić pierwszy rozdział
Zachęcam do komentowania i gwiazdkowania.
Do zobaczenia!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro