#30 Tom Ellis

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Na dworze była piękna pogoda. Postanowiłaś, że zrobisz sobie spacer do miasta. Ubrałaś się i wyszłaś na zewnątrz. Lekko poprawiłaś swoją sukienkę, nagle słysząc męski głos.

On: Dzień dobry, pięknej kobiecie.
Ty: *zerknęłaś na niego* Boże, nie strasz mnie, proszę *zachichotałaś*
On: Mhmm, Boże? Bardziej Lucyferze *uśmiechnął się łobuzersko*
Ty: Ahh no tak, zapomniałam *szturchnęłaś go lekko łokciem w brzuch*
On: Gdzie się panna wybiera?
Ty: Na spacer do miasta. Chciałby Pan mi potowarzyszyć? *uśmiechnęłaś się uroczo*
On: Z miłą chęcią *wystawił rękę, tak, byś mogła go złapać pod ramię, po czym ruszyliście w stronę centrum miasta*

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro