Jesteś w domu i właśnie wyszukujesz go na komunikatorze, by chwilę popisać. On ma trasę koncertową, więc dlatego go nie ma przy tobie.

Ty: Kochanie, jak tam się czujesz? Wszystko dobrze?
On: Tak, oczywiście. Może jedynie mam lekkiego stresa przed jutrzejszym koncertem, ale będzie moc! Już ją czuję! 😍
Ty: Na pewno będzie moc *zaśmiałaś się do telefonu* Wysłałbyś jakieś zdjęcie?
On: Już się robi *wysyła* Uprzedzam. Robione teraz na szybko 😂
Ty: Jest śliczne *zapisujesz je*
On: Ale ty jesteś śliczniejsza ❤️
Ty: Ohh mój Shawnie Mendesie *rumienisz się*

Potem jeszcze pisaliście do później godziny. Kiedy dochodziła już 1 w nocy brunet nagrał Ci głosówkę, w której życzył ci dobrej nocy i miłych snów oraz też, że już niedługo się zobaczycie, bo to jest jego już ostatni koncert.