Oɴᴇ-Sʜᴏᴛ ɴᴀ ᴜʀᴏᴅᴢɪɴʏ
Także...Wszystkiego najlepszego Kociia
Jestem zła w składaniu życzeń więc po prostu przejdzmy do prezentu urodzinowego
Książka zawiera przekleństwa, morderstwa {Bo to śledztwo więc jakby innaczej} i Czerny humor
Shipów nie ma
Chyba że coś tam się wymsknie
✒----×
[Pov.Kocia]
Wstałam i powtórzyłam moją codzieną rutynę ale ten dzień był inny bo-
Ding Dong
Powołanie się począgałam się do strony drzwi by sprawdzić kto to puka i trochę mnie zdźwiło gdy zobaczyłam Stosyy
Nie uwierysz...- Zaczeła - "Alfed nie żyje¡"
A nie Alfred¿ - Powiedziałam próbując przez to poprawić Stosyy
To już nie ważne, Zdechł i dobrze¡ - A teraz...pójdziesz ze mną gdzieś¿
A nie możesz sama czy coś¿ - Odpowiedzialna bo szczerze mi się nie chciało z nią nigdzie iść - "A jak już coś to z kimś INNYM¿"
Dobrze wiesz za znajomych nie mam a to bardzo ale to bardzo pilna sprawa¡ - Wykrzyczała
Jaka niby¿ - Zapytałam
No chodź to zobaczysz¡- I tak sobie tam poszłam, co dziwne kierowała mnie pod dom pewnej Francy płci męskiej
Także¡ - Wykrzyczała zanim zauważyła martwe ciało tego szczura - No i ciul...Nie zaoferuje mu teraz zostanie prostytutką dla Ludwiga, Gilberta czy Romano...
1. Czemu ty tak dużo dzisiaj krzyczysz¿ 2. Jaką kurwa prostytutkę¿ - Jakże z pięknym słowem ją zapytałam
1. Bo lubię 2. Bo go shipuje a i tak wcześniej był dzivką a dzivka dzivką zostanie, i to jest w cannonie tak jak w shipach fandomowych - Odpowiedziała mi - Kiedy jest fandom z GIGANTYCZNĄ paletą postaci to zostajesz dzivką przy jakiś 50 shipach, jak mniejszy to 20 postaci
Nie wiem kto kurwa pytał ale dobra - odpowiedziałam jej
Mm...Musi być tu jakiś morderca - Ale mi się go tropić nie chce, jak umrę to trudno, przynajmniej ludzie przestaną mnie...Tak czy inaczaj wtrące się w to śledztwo kiedy Indie umrą
I se poszła
Nie miałam ochotę tropić go, przecież zabił Francisa
No ale jak już tu jestem to czemu by nie¿
Zbliżyłam się do martwego ciała tego karalucha no i doszłam do wniosku że-
Indie umarł, jednak poprowadze to z śledztwo - Przed chwilą- eh....
Chwile później
Indie umarł od postrzału, Francis od śmiertelnego dźgnięcia w serce a Alferd został uduszony rękoma
To jedyne co ustaliłyśmy, nie było żadnych szczególnych dowodów które wskazywały na mordercę
Mm...Cudownie by było jakby Yao, Italo brothers, German Brothers i cała Skandynawia by umarli... - Bym dała więcej przykładów ale nie wiem czy mordercy chciało by się tyle zabijać
Wcale nie¡ - Przynajmniej nie Yao...
To cała Skandynawia, german brothers i italo brothers¿ Lepiej dla ciebie¿ - Spojrzałam na nią zabójczym wzrokiem
...German Brothers¿ - W sumie z ich śmierci również bym była bardzo zadowolona ale mogło być tych ofiar więcej, nie ukrywam
Lepiej, A propo German Brothers...- Spojrzałam za okno gdzie już znajdowały się martwe ciała wspomnianych osób a dokładniej Gilberta i Ludwiga
Marzenia się jednak spełniają¡ - Wykrzyczała - Może do dziś zginie Yao, Skandynawia i Italian brothers a jutro całe grono innych postaci którym życzę śmierci¡
N- - W tedy się zoriętowałam że ta kłótnia nie miałaby już celu więc pozwoliłam jej uwarzać jak ona uwarza - Tak czy inaczej...Chodźmy przeszukać miejsce zbrodni
Po pszeszukaniu miejsca zbrodni
Nic ciekawego nie znalezłyśmy oprócz tego że są martwi - No cóż...Może powinniśmy już odpuścić to całe śledztwo¿
Może masz rację, może morderca kiedyś się znudzi zabijanie - Powiedziała
Aż nagle spadło ciało Vash'a i Roderich'a
Dzisiaj krwawy czwartek czy co¿
Damn... Ten morderca naprawdę lubi to miejsce - Nagle dodała - Ale jak zrzuca ciała z dachu to może powinniśmy przeszukać ten dach a nie miejsce gdzie ten morderca ciała zrzuca
W końcu coś mądrego powiedziała i przestałaś pierdolić totalne głupoty¡ - A teraz chodźmy¡
No ej- Dobra...Nie ważne - I poszła za mną chociaż jak już mam te śledztwo prowadzić to - nie ukrywając - Wolałabym je prowadzić samemu
Pragnełabym wspomnieć o tym że budynek był pierdolonym blokiem z 8 piętrami więc ja swoich nóg to ja kurwa męczyć nie chciałam więc pojechałyśmy tam windą
A raczej ja pojechałam bo Stosyy się boi wind i faktycznie miała chęci i siłę by się na sam dach wspinać
A gdy już dotraliśmy na szczyt tego wierzowca zobaczyliśmy...Jeszcze więcej trupów
W sumie czego się innego mogłam spodziewać¿
Chyba nie mordercy tańczącego breakdance na dachu bo zepchnął z 4 ciała jakiś kretynów
I te kilkanaście ciał należało do Radmili, Gupty, Ivana, Antonio, Jakuba iii...Argentyny
Ciało - Już zdechłego - Ivana je przykryło
A w ogóle pamiętarz gdzie znalazłaś ciało tego Hindusa¿ - Zapytałam się jej
Ja¿ No cóż, leżało w pobliskiej pralni - To po co my to śledztwo prowadzimy jak policja już tam powinna być dawno na miejscu¿
To policja powinna być już tam dawno na miejscu, czemu my to śledztwo prowadzimy¿ - Zapytałam się jej
Z nieznanych mi powodów się ona tam nie znajduje a poza tym robimy to dla zabawy, kto uwierzy jakimś 2 osobom że dana jest mordercą i to że on czy ona morduje państwa które reprezentują ich narody¿ - I wracając do pierwszego tematu to morderca wpakował go do pralki i pewnie ludzie myślą że to ciuchy
Czyli aż tak utożsamiał się do ciuchów¿ - Aż nagle zauważyliśmy martwe ciało Feliciano które gniło w koszu na śmieci które znajdowały się obok ciał które znaleźliśmy
No takie trochę "XD" bym powiedziała - Aż nagle złamała 1 zasadę w horrorach a taką BY SIĘ KURWA NIE ROZDZIELAĆ - No to ja idę grać sobie w simsy a niech ten morderca się z kimś tam pieprzy
No i se poszła
Time skip
Piłam sobie wodę jak na człowieka przytsało i oglądałam anime aż nagle mój internet spowodował że się zawiesiło
No to sobie dalej nie poglądam...Postanowiła sobie wyjść gdzieś a tym gdzieś była IKEA i nagle zobaczyłam martwe ciało Stosyy i podśmiertna wiadomość o treści "No tak ogółem to Kiku był mordercą i mnie zabił. W końcu się na coś przydał xD"
Przynajmniej wiadomo kto już za tym stoi...
I teraz musiałam podjąć najważniejszą decyzję
Zgłosić Kiku na policje czy nie
I wybrałam opcję "nie" bo w sumie spoko typ
Parę tam dni później
No więc grałam sobie w Lola no i skończyło się to tak że nikt nie odkrył że to był ten Japonek no i ogólnie zabił tam parę osób które zapomniałam nawet że istnieją więc lekko mówiąc miałam to w dupie
Ale te śmierci o których wspomniałam były zajebiste i zajebiście że akurat te osoby zabił
Ale ogólnie się już chyba uspokoił się bo już przestał zabijać
—
Koniec
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro