|04 - Trzeci list|

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Kochana [_],

czasami zastanawiam się, co takiego musiałbym zrobić, żebyś mnie znienawidziła. To nie tak, że tego chcę! Wręcz przeciwnie. Nawet jeśli jakimś cudem Twoja miłość do mnie przemieniłaby się w nienawiść, znalazłbym sposób, żebyś ponownie mnie pokochała. Obiecałaś mi, że zawsze będziesz to robić, nawet nieświadomie i jeśli nie będziesz potrafić dotrzymać tej złożonej przysięgi, zrobię to za Ciebie. Jeśli chodzi o Ciebie, jestem w stanie zrobić wszystko. Potrafię być naprawdę okropny i nawet jeśli Cię w jakimś stopniu krzywdzę... Wszystko to robię dla Twojego dobra. Nie sądzę, żebym źle postępował, ponieważ w ostateczności wszystko układa się perfekcyjnie. Kończysz w moich ramionach, przepraszasz i wyznajesz miłość. Och... Ile bym oddał, żeby ponownie usłyszeć z Twoich ust "Kocham Cię, Izana".

Raz zdarzyło się, że wykrzyczałaś prosto w moją twarz, że mnie nienawidzisz i mnie spoliczkowałaś. Lubię wracać wspomnieniami do tego dnia, ponieważ mimo Twoich słów, Twoje zapłakane oczy wykazywały jedynie miłość, a cios, który mi zadałaś, Ciebie zabolał bardziej. W pewnym sensie, bardzo mnie wtedy rozczuliłaś. Zawsze jak się gniewasz, wyglądasz pięknie i tylko czekasz, żebym Cię przytulił i pocieszył. Zawszę to robię i tłumaczę od nowa, że wszystko co robię, jest, było i będzie dla Ciebie. Jesteś jedyną dla mnie ważną osobą, którą trzymam w sercu. Mimo wszystko każdy je posiada, nawet taki potwór jak ja.

Piszę to wszystko, żeby, kiedy się obudzisz, było ci łatwiej zrozumieć i zaakceptować to z czym się spotkasz. Brak kilku ważnych dla Ciebie osób, które dla mnie osobiście, są niepotrzebne w Twoim życiu. Tylko ja powinnem zajmować u Ciebie miejsce, w sercu, w głowie i duszy.

Cieszę się, że dogadywałaś się z Emmą i zyskałaś przyjaciółkę, ale strasznie mnie przez to zaniedbałaś. Nie lubię czuć się zazdrosny, dlatego to kolejny powód, dlaczego powinnaś trzymać się od niej z daleka. I nie tylko od niej. Od Kakucho, również... Ufam mu jednak na tyle, żeby wiedzieć, że nie ośmieliłby Cię ode mnie zabrać. Emmą również nie będziemy musieli się już przejmować. Mam również nadzieję, że o niej zapomnisz... A nawet jeśli nie, jej już nie będzie.

Emma jest kluczem, żeby nasze marzenie się spełniło i wszystko ułożyło się wręcz idealnie.

Twój Izana.

Korekta: ShiroiHiganbana

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro