★05★

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

|Wyznanie uczuć #1|


Baji nie stresowałby się wyznaniem. Podszedłby do tego bardzo neutralnie. A przynajmniej do momentu, w którym przyszłoby mu stanąć z Tobą twarzą w twarz. Dopiero wtedy zacząłby odczuwać lekki stres i obawy przed odrzuceniem.


Wyznałby Ci wszystkie uczucia, krótko po tym, kiedy uświadomiłby sobie, że zajmujesz ważne miejsce w jego sercu i nie było to nic krótkotrwałego, tylko autentycznie wiążącego się z wspólną przyszłością.

Zadzwoniłby do Ciebie w środku nocy i zapytałby czy mógłby na chwilę wpaść, żeby powiedzieć Ci coś bardzo ważnego. A właściwie to nawet by się nie zapytał, tylko poinformował, że przyjdzie. Nie czekając na Twoją odpowiedź, rozłączyłby się.

→ Kiedy Baji byłby już u Ciebie w mieszkaniu, patrzyłby na Ciebie w ciszy i szukałby w głowie odpowiednich słów. Nigdy nieszczególnie interesowały go tego typu sprawy i nie wyobrażał sobie tego. Poza tym nie spodziewał się, że powiedzienie zwykłego "kocham Cię „, będzie aż tak ciężkie.

→ Koniec końców musiałabyś go trochę naciskać i wymusić, aby powiedział o co mu chodzi. Pod wpływem impulsu, chwyciłby Cię za ramiona i nawiązał kontakt wzrokowy.

→ Wyznanie Bajiego byłoby szybkie i prostolinijne. Powiedziałby coś w stylu "Lubię Cię i jesteś dla mnie ważna„. Byłby przy tym poważny i zostałby taki do momentu, w którym byś mu odpowiedziała pozytywnie.

Odetchnąłby wtedy z ulgą. Objąłby Cię i położył głowę na Twoim ramieniu, a po chwili wróciłby do swojego wcześniejszego zachowania. Skoro miał już to za sobą, nie musiał się już niczym przejmować.

Mitsuya jest bardzo świadomy swoich uczuć i potrafi bez problemów stwierdzać jakimi uczuciami zaczyna kogoś darzyć. Wydaje mi się, że przez to nie myślałby nawet o słownym wyznaniu, tylko możnaby było dostrzec to w jego gestach i zachowaniu względem Ciebie.


→ Uważałby to za tak oczywiste i jasne, że momentami by Cię to onieśmielało. Obserwując Twoje reakcje, dałoby mu to do myślenia i jednak postanowiłby Cię poinformować o jego uczuciach.

Mitsuya zaplanowały dokładnie wyznanie, aby było ono dla Ciebie niezapomniane. Nie stresowałby się ani trochę, bo tak samo jak był świadomy swoich uczuć, to Twoich byłby równie świadomy. Takashi zna się na ludziach, dlatego dostrzegałby każdy najmniejszy gest, który sugerowałby, że czujesz do niego coś więcej.

Zabrałby Cię na randkę do miejsca, które byłoby najbliżej Twoich zainteresowań i w którym miałby pewność, że będziesz się dobrze bawić. Pod koniec dnia odprowadziłby Cię do domu, pod same drzwi. Podczas pożegnania, objąłby Cię i wyszeptał do ucha "kocham Cię, wiesz?„

→ Ucieszyłoby Cię to bardzo, bo miałabyś w końcu tego świadomość i nie musiałabyś się zastanawiać czy wciąż masz go traktować jako przyjaciela, czy może jak kogoś wyjątkowego.

Podobnie jak panowie powyżej, Smiley w ogóle by się nie stresował. Szczerze to nawet przez myśl mu nie przeszło, żeby wyznać Ci uczucia. Wyszłoby to bardzo spontanicznie i nawet wypowiedziane słowa nie zostałyby skierowane w Twoją stronę.


→ Powiedzmy, że zabrałby Cię na spacer o zmroku i spotkalibyście jego znajomych z Tomana. Nigdy ich nie widziałaś, bo Nahoya trzymał Cię z daleka od spraw gangu.

→ Jeden z nich zapytałby się go, czy jest na randce ze swoją dziewczyną. Te pytanie bardzo by Cię zawstydziło i już otwierałaś usta by powiedzieć, że jesteście tylko przyjaciółmi, ale Smiley Cię uprzedził. Nie spodziewałaś się jednak z jego strony takiej odpowiedzi.

→ - A no, lubi wieczorne spacery, więc chodzę z nią, żeby nic się jej nie stało.

→ Gdyby tego było mało, to zaczęli rozmowę o Tobie i Nahoyi, w którym padły jeszcze słowa "kocham ją„. Nikt nie zwracał na Ciebie uwagi, a ty czułaś się jak bohaterka komedii
romantycznej.

→ Kiedy skończyliby rozmowę, Smiley zapytałby Ciebie czy wszystko w porządku, bo byłaś cała czerwona. Byłby bardzo zdziwiony, po tym jakbyś mu powiedziała, że nie wiedziałaś o jego uczuciach, a dowiedzenie się o nich w taki sposób, było szokiem i niezapomnianym przeżyciem.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro