Rok 2 Rozdział 3

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Szczęśliwych Walentynek, Tom.

Tobie też życzę szczęśliwych Walentynek.

Szczerze mówiąc, niegdy nie byłem tak zażenowany.

Czemu?

Siostra mojego najlepszego przyjaciela ( ta sama, która pierwsza wzięła dziennik ) napisała mi wiersz. To nie było najgorsze! Miała coś, co było ubrane jak amorek, który mi to recytowa. Na środku korytarza. I oczywiście Malfoy musiał tam być, żeby wsadzić w to swój nos.

Przepraszam, że byłeś zażenowany, ale nie ma mowy, żebym przepraszał za śmiech.

Tom!

Jak ma na imię ta dziewczyna?

Ginny Weasley. Czemu pytasz?

Jestem tylko ciekaw, kto cię zażenował.

Ugh! Myślałem że jesteśmy przyjaciółmi. Czuję się zdradzony.

Oh daj spokój. Zgaduję że nie byłeś zbyt zadowolony z tych Walentynek? Z dwóch powodów.

Z jakich powodów?

Po pierwsze: Ponieważ to cię zażenowało.
Po drugie: Ponieważ nie było ode mnie: twojej wspaniałej Walentynki i przyjaciela od około dwóch miesięcy.

Kiedy zostaliśmy Walentynkami?

Jakiś tydzień temu, kiedy cię zapytałem.

Nie przypominam sobie tego.

Tak, ponieważ jesteś tak samo bezmyślny jak cegła.

Oh cicho!

Zrobisz mi przysługę?

Tak.

Przekaż  dziennik tej Ginny Weasley. Chcę jej podziękować za to że cię zażenowała, chociaż nie mogłem tam być, żeby tego doświadzczyć.

Masz szczęście, że jesteśmy przyjaciółmi.

Więc to znaczy tak?

Tak.

×××
Przepraszam że tak długo musieliście czekać. Oczywiście ja musiałam to tłumaczyć, bo ta Żmija tego nie zrobiła... I prawdopodobnie jutro zginę, ale za nim to przepraszam za nią, bo ona "Nie przeprasza". A i jeszcze kazała mi napisać, że "NIE JEST JEJ PRZYKRO" tak to miało być capslockiem. Miłego❤

~ZoeVirdis


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro