• 21.06.24

Wstałam około 5:40 bo mi się już nie chciało spać. Obudziłam przy okazji psa więc zostałam przez niego brutalnie zmuszona do wyjścia na spacer. Jak już tam się wysrał to wróciłam i zaczęłam się zbierać do szkoły. 

Miałam się ubrać normalnie - czarna spódnica i biała koszula ale uznałam że wyglądam w tym jak dziecko wojny i końcowo wyszło że poszłam w bluzce od wuefu i czarnych spodniach. Oczywiście półgodziny mi na makijaż zeszło a potem i tak mi się rozmył więc superowo. Polecam 👍🏼

Oczywiście bez śniadanka no a jak (ja ostatnio śniadanie jadłam w poprzednie wakacje chyba). Złapałam se w drodze kawałek chleba i wyszłam w długa drogę do tej chvjni. Ogólnie taka głupia historia bo przez całą drogę autobusem pisałam z 0Biedrona0 i się zagapiłam i prawie przystanek przegapiłam. No wracając, zakończenie roku miałam o 9:30 a przyszłam 9:25. Potem były te wszystkie podziękowania, wręczanie nagród itd. itp. podczas których grałam z kolegą w brawl stars xd. Potem rozdanie świadectw i gadu gadu a końcowo i tak uciekliśmy ja, mój kolega i koleżanka 20 minut przed końcem hehe. Chcieliśmy iść do maka ale nikt nie chciał stawiać a stan mojego konta poprostu mi nie pozwalał:( 

Po powrocie do domu zostałam zmuszona pod groźbą mycia naczyń do pójścia do kina na jakiś pojebany film 5+ z siostrą (ona ma 9 lat 💀). Przy okazji nakupiłam trochę mang więc git. Jak wróciłam do domu okazało się że pieseł mi porozlewał wodę po całym pokoju i musiałam sprzątać wszędzie... O 18:00 oczywiście mecz Polska - Austria, wcześniej Ukraina - Słowacja i oczywiście wjebali nam Austriacy. Zasnęłam gdzieś o 23:50 po to by obudzić się o 6:30:')