• 𝟭𝟭.𝟬𝟳.𝟮𝟰

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Ja nie mogę, ten dzień to normalnie przełomowy moment mojego życia. Już mówię czemu. Otóż postanowiłam pierwszy raz od 6 lat sciąć jakoś konkretnie, czyli nie podcinanie końcówek za miliard tysięcy złotych by wyglądać tak samo jak wcześniej. Chciałam zrobić sobie taki wolfcut do ramion. Poszłam do fryzjerki jakiejś przyjaciółki mojej babci. No i idę, jest jeszcze w miarę spokojnie na zewnątrz. Wchodzę, potem tam jakieś jej zachwyty bo mnie od ✨6 lat nie widziała✨. Potem pokazuje jej tą fryzurę jaką chce i ona się kurwa tak podjarała xd. 

No tam chyba całość pół godziny i uwaga uwaga... tylko 6 dyszek! hapi hapi hapi! czyli nie zbankrutuję! 

Wychodzę od tej fryzjerki i uderzyła mnie taka fala gorąca ze momentalnie cała byłam mokra z potu. Otwieram telefon i pisze do AquaShinyy a ona mi że jest 38 stopni... NO KURWA MAĆ WIĘCEJ NIE MOGŁO BYĆ? MOŻE KURNA 48 JESZCZE? Robiem totalny speedrun do groszka, kupuje lody, wychodzę na zewnątrz i juz mam całe spodnie i bluzkę w tym upierdzielone kurwa. Biegnę do domu, przebieram się i poszłam do Biedrony i AquaShinyy bo normalnie nie dało się wytrzymać a one chociaż wiatrak i basen mają. No i tradycyjnie do wieczora siedziałyśmy ale normalnie ja sie tam ugotowałam prawie jak pierogi. 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro