13✨

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Obudziłem się w totalnym amoku, głowa bolała mnie niemiłosiernie a w całej sypialni pachniało alkoholem. Spojrzałem na zegar ścienny, który wskazywał godzinę 12.25. Wstałem z łóżka i złapałem się za boląca głowę, ja już więcej nie piję.

Poszedłem w stronę szafy i wyciągnąłem z niej szare dresy i dużą oversizową koszulkę. Dzisiaj stawiam na wygodę. Ruszyłem w stronę łazienki, wziąłem szybki prysznic, umyłem zęby i rozczesałem swoje blond włosy następnie kierując się do salonu. Siedział tam Yoongi, był totalnie zły. Właściwie nie dziwię mu się, nieźle wczoraj narozrabiałem a zwłaszcza z tą dziewczyną. Nawet nie pamiętam jak ona miała na imię. Przywitałem się z Sugą a on tylko kiwnął ręką, że mam sobie iść. Mam nadzieję, że nie dowiedział się o tej młodej kobiecie, wtedy byłby nie mały przypał.

Poszedłem do kuchni nie zwracając uwagi na tego gbura, kiedyś mu przejdzie. Otworzyłem lodówkę i wyciągnąłem z niej cokolwiek co mogę zjeść. Znalazłem też jakąś cytrynę i zimną wodę a to było dobrym pomysłem na kaca, Taehyungie zawsze pije wodę z cytryną gdy umiera. Finalnie zrobiłem sobie płatki bo to jedyne co mogłem zjeść i nie zwymiotować, zdecydowanie wczoraj przesadziłem.

Usiadłem przy stole w kuchni jedząc wcześniej przygotowane płatki, widziałem jak Yoon spoglądał na mnie wzrokiem mordercy (salon łączony z kuchnią). Wiedziałem, że muszę poinformować go o tej zdradzie, lecz teraz pomyślałem o czymś co bardzo ma sens.. Pamiętam słowa Yoongiego. 

"Wybacz Jimin, powiem ci wszystko jutro. Narazie będę musiał udawać, że nic do ciebie nie czuję ale obiecuję, że kiedyś ci to wyjaśnię."

Oraz słowa tej laski, że jakiś Yoongi ją zostawił, wtedy wszystko zaczęło składać mi się w jedną całość. Moje oczy zaszkliły się a po policzku popłynęła samotna łza. Od razu zerwałem się od stołu i pobiegłem do hyunga po drodze opanowując swoje uczucia. Mama kiedyś pokazywała mi różne sztuczki jak działać w związku.

- Yoongi jak mogłeś.. Wiem już o wszystkim, długo zamierzałeś to przede mną ukrywać?! - Wykrzyczałem na niego, był to jeden z moich trików. Chciałem go podpuścić i przekonać się czy to prawda.

- Jimin.. To był tylko jednorazowy seks i parę spotkań, nic mnie z nią nie łączyło. - A więc jednak to prawda.

- Tylko seks? Tylko seks?! Może mi jeszcze powiesz, że ja byłem z tobą tylko dla seksu?! - Wtedy zapomniałem o zasadach i łzy zaczęły spływać po moich policzkach.

- Jiminie.. Uspokój się. - Podszedł do mnie z zamiarem przytulenia mnie.

- Nie dotykaj mnie! Jesteś obrzydliwy Yoon. A szczerze? To ta cała Bahi zajebiście całuje. - Wybiegłem z pokoju zostawiając Yoongiego w osłupieniu.

Wyciągnąłem jedną z walizek i spakowałem do niej wszystkie najpotrzebniejsze mi rzeczy, jakieś ciuchy i najpotrzebniejsze kosmetyki. Zajęło mi to krótką chwilę, po czym wyszedłem z sypialni kierując się w stronę korytarza. Usłyszałem jego zapłakany głos 'gdzie ty idziesz?' Nie odpowiedziałem mu nic, ubrałem buty i wyszedłem prosto przed siebie zastanawiając się co ja właśnie narobiłem.

Wybieram się do Tae, do domu rodzinnego nie pójdę. Nie mam zamiaru słuchać komentarzy typu "co twój homo cię zostawił?" Wiedziałem, że jedyne wsparcie będę miał teraz w moim najlepszym przyjacielu. Jak nie on to kto?

Skip time
Zapukałem do mieszkania Taehyunga a następnie wszedłem jak do siebie, chcąc czy nie to miałem takie przywileje. Tae chyba spał, ponieważ doskwierała mi totalna cisza. Poszedłem do jego pokoju i dostrzegłem go tam, faktycznie śpiącego.

- Wstawaj! - Krzyknąłem głośno na co Tae wstał od razu.

- Weź nie strasz ludzi, co cię tu sprowadza?

- Mogę tu trochę pomieszkać Tae..? Usiadłem na jego łóżku podkulajac nogi pod brodę.

- Co się stało miś? - Tak, często tak do mnie mówił.

- Pamiętasz tą laskę z klubu? Lizałem się z nią a dzisiaj okazało się, że to kochanka Yoongiego.

- O mój słodki Boże..

- Mogę zostać prawda?

- Jeszcze pytasz? Pewnie, że tak. Nie martw się Yoongim wiesz, że jest idiotą i daję ci max 24 godziny a on tu przyjdzie i przeprosi cię na kolanach a teraz chodź, zjemy lody i podglądamy jakiś film.

------------
Dziękuję za uwagę.

C.D.N

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro