☆Rozdział 5☆

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Pov Hailie:

Zdziwiłam się.
Bardzo się zdziwiłam.
Vince nigdy nie pisał do nas na godzinach lekcyjnych.Odpisałam więc

Czat Monetów:
Dziadek Vince🧓💸-WSZYSCY W DOMU ZA 30 MINUT

Ty-Pocoooo?

Tonyszek💸🚬-Po cholerne?

✨️Szejn✨️-Z jakiej okazji?

Dziadek Vince🧓💸-Albo się zjawicę albo odcinam kieszonkowe.

Real:

Szybko się zerwałam i poszłam w stronę wyjścia.
Później weszłam na motor i pojechałam pod dom

Po 25 minutach usiadłam na kanapie w salonie.
Nikogo nie było więc odtwożyłam telefon i miałam tam kilka wiadomości

🪻🦟Lavender🦟🪻-Ej gdzie poszłaś????
🪻🦟Lavender🦟🪻-Haloooooooooo
🪻🦟Lavender 🦟🪻-Ty gadzie odpisz miiiiiiiiiiiii

Alex💸🫡-Ej Halo gdzie jesteś?????????

🥭🎀Ruby🎀🥭-Czm cię nie ma???

Mila🖤-Ej nie zostawiaj mnie samej na matmie z tymi debilamiiiiiii!!!

Odpisałam wszystkim że jestem w domu.

Po chwili zjawili się wrzyscy moi bracia.

-A więc...-Zaczęła Vince
-Sprowadziłem was tu żeby wam powiedzieć że....MACIE SIOSTRE

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro