[w mediach porównanie Elizy z piosenki "Helpless" i z piosenki "Burn"]

Siemanko!

Dziś kolejny dzień naszego Challenge'u.
Oto zadanko do dnia trzynastego :

Dzień 13 : Co myślisz o tym, co próbował wnieść Samuel Seabury, jednak mu się nie udało?

Co o tym myślę? Hmmm...

Myślę, że to co chciał zrobić Samuel było trochę bezsensu.

W sensie. Czaje, że chłop chciał wybić ludziom rewolucję z głowy i chciał żeby wszyscy siedzieli na dupie i słuchali się Króla George'a III, ale no... Nie przemyślał jednej rzeczy.

Taką rzeczą była ingerencja Hamilsquad'u a głównie Alexa.
Dobrze, że Ham go... Hmm... Zgasił? Tak, chyba tak to można nazwać.
Bo moim zdaniem rewolucja była w tamtych czasach potrzebna i prędzej czy później ktoś i tak by ją zrobił.
I raczej wtedy nie rozmyślałby o słowach jakiegoś debila Seabury'ego.

A i jeszcze napomknę, że rozumiem że Sam chciał, żeby wszystko było załatwione w pokojowy sposób a nie żeby ludzie się kłócili itd, ale tak jak napisałam wcześniej, myślę że rewolucja była wtedy potrzebna a Sam niech spada z tymi papierkami i dekretami na drzewo.

Wystarczająco wytłumaczyłam swoją opinię? To dobrze :33

Okej, wychodzi na to, że to na tyle w tym dniu.
Ja już się z wami żegnam.

Papa!

~DZIEŃ TRZYNASTY - ZALICZONY~