Z góry przepraszam za jakość zdjęć ale były robione o pierwszej w nocy, a umówmy się mój aparat w telefonie do najlepszych nie należy.

M

am jeszcze kilka starszych rysunków ale stwierdziłam, że wrzucę coś świeżego. Są to projekty do szkoły, w których głównie chodziło o strój dlatego nie przywiązywałam wagi do szczegółów samej postaci, między innymi dlatego kobitka ma tylko dwa palce i nie ma twarzy.
Jako, że mamy stulecie odzyskania niepodległości to dwa pierwsze projekty miały być w stylu takim moro/wojennym, a kolejne to już przygotowanie pod następny pokaz, pory roku. Osobiście najbardziej podoba mi się drugi i ostatni projekt, ale nie wiadomo czy uda się wcielić je w życie.
Dopiero się uczę ale możecie pisać co sądzicie, bo zauważyłam, że z rozdziału na rozdział aktywność, choć i tak znikoma, coraz bardziej spada.

Nana ❤