~34~

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Bez kwiatuszków

I z kwiatuszkami lilii

Lily do uniwersum -Shiba-Chan- !
Która podróżuje z Ryanem, postacią Shiby.

— Ryan i Lily pilnują się nawzajem by któreś coś nie odjebało, albo się nie zgubiło jak stety bądź niestety Lily zazwyczaj robi akcje pod tytułem, kłócenie się z kasjerką o wino.

— Mówi na Ryana, Rajman lub jak ona lubi wołać na niego bubuś.

— Z racji tego iż nie jest z tego świata, nie mówi wiele o sobie jeśli chodzi o rodzinę i inne. Chodź bubuś myśli że wie o niej dużo.

— Często Ryan nosi Lily na barana bo ta jest zbyt leniwa by łazić.

— Szczurek lubi wchodzić pod czapkę bubusia, bo ciepło.

— Tak jak oryginalnie, Lily jest pochodzenia francusko-polskiego.

— Ma przy sobie zawsze nóż, by najwyżej obronić bubusia niczym matula i wpierdolić, a potem spierdalać z bubusiem.

— Tulenie się do bubusia i granie mu na gitarze kołysankę a Szczurek robi szatańskie ruchy aka tańce >>>>>

A teraz krótka historia jak trafiła na bubusia!

Pewnego razu gdy Lilcia szła z Szczurkiem który był w jej skórzanej torbie natrafili na portal, a z powodu iż Lily lubi doświadczać przygód i pierwszy raz widziała taki portal. Weszła do niego, po czym znalazła się w innym świecie gdzie miasto nie było opustoszałe a futrzaki normalnie chodziły i rozmawiały…

Popatrzyła na siebie i miała inne ubrania niż w jej świecie… Ale były czyste! Na szczęście jej maska i rękawiczki pozostały na miejscu, tak jak jej skórzana torba.

Zaczęła łazić tu i tam dalej nie rozumiejąc co się dzieje dopóki nie spotkała Ryana, który spytał się czy nie widziała szarej wilczycy a sama odpowiedziała że nie widziała a nawet sama nie wiedziała gdzie jest i co to za miejsce oprócz tego że ludy mówiły po niemiecku… I tak oto Ryan zaproponował jej pomoc w zamian za znalezienie jego przyjaciółki, zgodziła się i już od dłuższego czasu jeżdżą pociągiem, a nawet zdążyli się zaprzyjaźnić?

To tyle na dziś!

~Bajo jajo dziady
Lily/Liliowa/Lilian~

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro