Rozdział 38: TRZECIA EGZEKUCJA

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Widzieliśmy Enderę... Stała na środku czegoś w rodzaju areny, ubrana w jakąś zbroję. Wyglądała jak postać z gry komputerowej... To tylko sprawiało, że czułam zdenerwowanie na myśl o zbliżającej się egzekucji...

Po chwili ujrzeliśmy tytuł:

KONIEC CYFROWEJ STRAŻNICZKI

EGZEKUCJA ENDERY CRYSTAL, SUPERLICEALNEJ WOJOWNICZKI VR

a moment później naprzeciwko niej w dymie ukazała się druga postać. Na pierwszy rzut oka wyglądała jak kolejna kobieca postać w zbroi i hełmie, trzymająca w ręku olbrzymi miecz... Lecz gdy zdjęła hełm, okazało się że to po prostu Monokuma w peruce. Wszystko na ekranie wyglądem przypominało grę komputerową - u góry pokazały się paski zdrowia, a w rogu mieliśmy widok na kamerkę, na której Dos trzymał pada, zupełnie jakby grał w grę.

Nagle Monokuma rzucił się na Enderę i zranił ją, co poskutkowało utratą części paska zdrowia. Widziałam jak dziewczyna się cofa, trafiona. Natychmiast ruszyła na Monokumę z zamiarem wykonania kontrataku, ale gdy tylko w niego trafiła, atak odbił się, zupełnie jakby między nimi była kamienna ściana.

W tym momencie niedźwiedź zaczął atakować Enderę znacznie intensywniej niż wcześniej. Ona próbowała unikać jego ataków, ale niewiele to dawało - te były zbyt szybkie i zbyt intensywne... Pod koniec ledwo trzymała się przez nie na nogach.

W tym momencie Monokuma zebrał w dłoniach jakąś energię i wystrzelił jej wiązkę prosto na dziewczynę... Widzieliśmy tylko rozbłysk światła... a zaraz po nim upadające na ziemię ciało Endery, z wypaloną dziurą w klatce piersiowej. Głos z góry krzyknął "K. O. !!!", ogłaszając tym samym koniec tej chorej gry.












---

*TAK, NIE WIEDZIAŁAM JAK NAZWAĆ TĄ EGZEKUCJĘ. Nie oceniajcie.

---

UPDATE!!! Egzekucja ma nową nazwę!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro