6

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

[Tony is online]

Tony: Wanda?

Tony: Wanda!

Tony: Wanda...

Tony: Dlaczego nikt mnie nie kocha? 😭

Clint: Uwierz, nie chcesz uzyskać odpowiedzi.

Wasp: Jesteś zwykłym idiotą. I zabrałeś mi mój telefon!

Tony: Wasp, wypieprzaj stąd!

Wasp: Jak chcesz, ale lepiej pilnuj swojego kostiumu na Halloween... 😈

Tony: Nie, tylko nie mój kostium!

[Wasp is offline]

Tony: Wasp, NIE. ZOSTAW MÓJ KOSTIUM, JĘDZO!

Clint: Co, te kartony? Jesteś milionerem, stać się na więcej.

Tony: Ale on był taki piękny...

Tony: No nic, zrobię sobie drugi.

Tony: Ale wracając, Wanda... 😭

Wanda: Czego chcesz?

Tony: Jestem głodny... 😭

Wanda: To coś zjedz.

Clint: Na na na na... Snoop Dogg... #thuglife

Tony: Ale ja chcę paprykarz... 😭

Wanda: Nie mam czasu, opatruję Jamesa.

Clint: Że kogo?

Wanda: James. Bucky. Zimowy Żołnierz. Przyjaciel Kapitana, ma metalową rękę.

Clint: Nie znam.

Wanda: Oglądałeś z nim dzisiaj kreskówki...

Clint: To to nie był dostawca pizzy?!

Clint: Cholera...

Clint: Idę na kebsa, nara.

[Clint is offline]

Wanda: Całe życie z debilami.

Tony: A co się stało, że musisz operować biedaczka? Skaleczył się w paluszek, wywalił na skórce od banana czy co?

Wanda: Kapitan uderzył go w twarz.

Tony: O.o

Tony: Kapitan? Uderzył go? Swojego przyjaciela? KAPITAN UDERZYŁ BUCKY'EGO?!

Tony: Czym zawinił?

Wanda: Stał godzinę pod drzwiami Kapitana i chciał z nim wyjaśnić wczorajszą sytuację na chacie... Zarzucił nieco dwuznacznym komentarzem i dostał... Najpierw drzwiami, gdy Kapitan wyszedł.

Wanda: A potem od Kapitana, gdy klepnął go w tyłek.

Wanda: Dziwne jak na dwóch przyjaciół, ale mnie to nie interesuje.

Tony: Aha...

Tony: Powiedz, czy Thor się nie odzywał z prośbą o pomoc w Asgardzie? Bo chętnie bym mu pomógł...

Tony: I został tam na zawsze.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro