ja; ale nam dowalili w szkole

ja; jutro dwa sprawdziany, po jutrze jednej, a po-po jutrze trzy kartkówki

ja; czy to jest normalne, powiedz mi

ja; aha, nie możesz

ja; zapomnialem, że lezysz i spisz w szpitalu

ja; wczoraj stwierdziłem ze zasady mnie malo obchodzą i podebralem rodzicom alkohol z barku

ja; przyszedlem do szkoly z kacem (jak widać mam slabą głowę) i dostałem uwagę

ja; mam tego po prostu dość, czy ktoś w tym popieprzonym świecie mnie rozumie

ja; obrazisz się jak zacznę cię nazywać kochaniem?

ja; w kazdym razie, wracaj szybko, kochanie, bo tęsknię xx

----

znowu mi smutno,

pomocy, jak przestać

ranić akaaahiego???