be mine • bakudeku

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

- Dziwnie pachniesz.

Midoriya spojrzał z uniesionymi brwiami na niższą koleżankę, zaskoczony, bo przecież brał prysznic po treningu. Sięgnął do kołnierzyka swojej białej koszuli, odchylając ją by zaciągnąć się swoim zapachem. Jednak wszystko wydawało mu się w porządku.

- Nie o to mi chodzi - rzuciła Uraraka, przewracając oczami, wchodząc do windy, której drzwi się w końcu rozsunęły. Deku wszedł zaraz po niej, spoglądając wciąż zdezorientowany na drobną brunetkę - Znam zapachy każdej osoby w klasie, a twój aż za dobrze, ale od pewnego czasu otacza cię coś innego. A nie zauważyłam byś zaczął się z kimś spotykać.

Zielonowłosy chłopak wsunął ręce do kieszeni spodni od mundurka, starając się powstrzymać uśmiech. Spojrzał znów na Ochako, która wpatrywała się przed siebie w zamyśleniu, gdy numerki na małym ekranie w windzie leniwie szły ku górze.

- Na pewno ci się wydaje - mruknął, bo mimo iż niczym tak bardzo nie chciał się pochwalić jak relacją z pewną osobą, to dobrze wiedział, że nie mógł. Nie chciał zginąć za ujawnienie największej tajemnicy swojego przyjaciela.

Uraraka spojrzała na niego oburzona, zakładając ramiona na piersi.

- To tobie się wydaje, że to nie jest takie oczywiste. Ktoś specjalnie zostawia na tobie swój zapach.

- Jesteś zazdrosna? - w tym momencie Izuku nie był już w stanie powstrzymać uśmiechu, wpatrując się w drobną omegę. Rumieniec wkradł się na policzki dziewczyny, gdy odwróciła wzrok udając, że jest zła, że to wytknął.

- Oczywiście, że nie - wymamrotała, jednak dość szybko ruszyła do wyjścia z windy, gdy ta zatrzymała się na piętrze, gdzie swój pokój miał Izuku. Szedł za nią w ciszy, uśmiechając się zadowolony z tego, że ją speszył - Jak się tak zastanowić, nie wiem tylko jakie są feromony Bakugo - odezwała się, przystając przy drzwiach pokoju Deku, gdy ten szukał klucza. Chłopak zamarł z ręką w kieszeni plecaka, słuchając gdybania brunetki - Zawsze je ukrywa. A przecież każdemu zdarza się chociaż przez sekundę stracić nad nimi kontrole..

Nie jemu, pomyślał Izuku, wyciągając w końcu klucze z breloczkiem z All Mightem.

- Więc myślisz, że mam romans z Kacchanem, bo nie wiesz jakie ma feromony? - mruknął Izuku, otwierając w końcu drzwi, a Uraraka westchnęła, wchodząc do środka i rzucając swoją torbę na podłogę. Bez wahania opadła na łóżko przyjaciela, marszcząc brwi na delikatny zapach, który unosił się w pomieszczeniu. Ten sam, który był na ubraniach Izuku i otaczał go od pewnego czasu - Kacchan i ja się przyjaźnimy, dużo razem trenujemy, może przez to nim pachnę.

- Czyli to naprawdę zapach Bakugo?

Midoriya rozchylil wargi i wiedział, że spieprzył sprawę.

Jeżeli ktoś się dowie o nich.. Jeżeli ktoś się dowie, że Katsuki tak naprawdę jest omegą..

Nie chciał nawet myśleć o tym co blondyn może mu zrobić, gdyby tak się stało.

ship: BakuDeku (Midoriya Izuku + Bakugo Katsuki z My Hero Academia)

sideship: ShinKami (Shinso Hitoshi + Kaminari Denki z My Hero Academia), SeroRoki (Hanta Sero + Todoroki Shoto z My Hero Academia)

tags: omegaverse • a/b/o • alpha!Izuku • omega!Katsuki • mpreg

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro